Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
DDD są wśród nas...
Autor Wiadomość
Kyllyan Offline
peregrino
*****

Liczba postów: 1,068
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #76
 
Cześc ruda Oczko
Nigdy nie jest za późno. Tym bardziej, że pomagając sobie pomożesz równiez swoim dzieciom.

ps. gdzie mieszkasz? bo tego co wpisałas w profilu to nawet google nie moga znależć Oczko

[Obrazek: 764919eb84c6980d44424b316918db5d.png]


„Bez wiary potykamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry.” S. Kierkegaard
12-04-2008 10:32
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Talmid Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 624
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #77
 
Witam Majko serdecznie i ciepło. Uśmiech

Bóg Ciebie kocha Przytulanie , dzisiaj i ma dla Ciebie wspaniały plan pokoju, radości, powodzenia, szczęścia, pomyślnego obrotu spraw, dobrobytu, bezpieczeństwa, przyjaźni, dobra i wolności.

Bóg nie stawia ci żadnych warunków, by cię kochać. Kocha cię :* dokładnie taką, jaką jesteś w tym momencie.
Nieważne kim byłaś i kim jesteś obecnie: nieistotne są twoje grzechy, wady, defekty. Bóg kocha cię Przytulanie bezwarunkowo, ponieważ Jego miłość się nie zmienia. Przeciwnie, wszystkie niepowodzenia, problemy, grzechy twojego życia są okazją, aby doświadczyć Jego miłości Przytulanie , która jest zawsze wierna.

majkaruda napisał(a):mam prawie 40 lat,czy nie jest za pozno?
Oczywiście nigdy nie jest za późno. Uśmiech

A jesteśmy w podobnym wieku. Ja mam 39 lat.
12-04-2008 10:47
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #78
 
http://www.dda.pl/

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
12-04-2008 13:45
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
majkaruda Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 5
Dołączył: Apr 2008
Reputacja: 0
Post: #79
 
dobry wieczor,witajcie,jak dobrze,ze jestescie tu i odpisaliscie na moje wolanie,wolanie o pomoc i wolnosc,jestem obecnie w Norwegii,w miasteczku Saevelandsvik kolo Haugesundu na wyspie Karmoy..a wogole to mieszkam w Szczecinie.wiem,ze bog mnie kocha,tylko jemu ufam i wierze do konca aczkolwiek nie prosze go nigdy o zbyt wiele,moze kiedys sie bardziej otworze,jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam,Maja Ruda
12-04-2008 22:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #80
 
majkaruda napisał(a):najbardziej na swiecie pragne wolnosci....
Jeśli piszesz o tym wszystkim na forum, to już uczyniłaś pierwszy krok. To ważny element dążenia do wolności: nazwać emocje, uczucia i zdarzenia, jakie pojawiają się w życiu. Teraz tylko od ciebie zależy, co dalej z tym zrobisz. To, że trafiasz na to forum, to z pewnością nie przypadek.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
12-04-2008 23:12
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
majkaruda Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 5
Dołączył: Apr 2008
Reputacja: 0
Post: #81
 
tak,to nie przypadek,nie wiedzialam co sie ze mna dzieje,nie rozumialam,przeciez nie robie nic zlego.dlaczego ciagle czuje sie winna,,,dlaczego ciagle ktos wprowadza we mnie haos...szukalam odpowiedzi wszedzie...i nagle kupilam gazete z serii Charaktery,tam jest artykul o ludziach DDD,przeczytalam i jakbym o sobie czytala...poszukalam w internecie,znalazlam Was,i oto jestem,dziekuje
12-04-2008 23:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Talmid Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 624
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #82
 
majkaruda napisał(a):ze bog mnie kocha
Ale nie wystarczy wiedzieć. Trzeba jeszcze tego doświadczyć.

A czy Ty Maju doświadczasz Bożej Miłości Przytulanie w Twoim życiu?
13-04-2008 09:56
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
majkaruda Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 5
Dołączył: Apr 2008
Reputacja: 0
Post: #83
 
WITAM,mysle,ze tak,ze doswiadczam milosci Bozej,rok temu wykryto u mnie guza,5 lat temu moja mama zmarla na raka,modlilam sie codziennie aby guz nie okazal sie zlosliwy gdyz wtedy jeszcze wychowywalam mojego syna samotnie...dzis jestem juz po operacji i badania histopatologiczne sa dobre,guz nie jest zlosliwy,a dniu operacji,juz na stole,powiedzialam do siebie >Boze,jesli to rak to ufam Tobie i godze sie z tym'...ale w glebi duszy czulam,ze Bog nie pozwoli abym byla chora,po prostu JA TO CZULAM...
13-04-2008 10:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Talmid Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 624
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #84
 
To co piszesz to jest typowa odpowiedź.
Zazwyczaj ludzie podają jakąś okoliczność w swoim życiu często traumatyczną tak jak u Ciebie, w której doświadzczyli Bożej Miłości.
Ale tu głownie chodzi o to żeby doświadzczać Bożej Miłości na codzień w swoim zwykłym życiu i to na poziomie emocjonalno-uczuciowym. Uśmiech
13-04-2008 11:47
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
majkaruda Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 5
Dołączył: Apr 2008
Reputacja: 0
Post: #85
 
no to niestety,nie czuje tego w ten sposob,nie czuje milosci Bozej na co dzien
13-04-2008 20:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #86
 
Musisz zrobić coś z tym wszystkim. Albo po świecku: terapeuta; albo sakramentalnie, poprzez kapłana i Kościół. A można obie możliwości połączyć.
Jedno jest pewne: człowiek, który odkrywa w sobie Bożą łaskę, staje się wielkim apostołem Chrystusa. Poczytaj sobie Maju coś autorstwa Gabrielle Kuby. Zobaczysz wiele podobieństw, zobaczysz też drogę ku światłu.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
13-04-2008 22:01
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #87
 
majkaruda napisał(a):no to niestety,nie czuje tego w ten sposob,nie czuje milosci Bozej na co dzien
To nie na tym polega.
Powietrza też się nie czuje, póki go nie braknie...

Nie mylmy pragnienia poczucia opieki Opatrzności z tą opieką.

pozdrawiam
Marek
14-04-2008 00:00
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Talmid Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 624
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #88
 
Maja jak chcesz pogadać coś więcej to napisz do mnie na pw.
14-04-2008 09:17
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #89
 
Cytat:Ale tu głownie chodzi o to żeby doświadzczać Bożej Miłości na codzień w swoim zwykłym życiu i to na poziomie emocjonalno-uczuciowym
A mi się wydaje, że nie. Sorry ale nie zawsze będziemy czuli, że Bóg jest i że nas kocha na tym poziomie. Ale to nie będzie oznaczało, że Go nie ma.

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
14-04-2008 19:01
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #90
 
nieania napisał(a):Cytat:
Ale tu głownie chodzi o to żeby doświadzczać Bożej Miłości na codzień w swoim zwykłym życiu i to na poziomie emocjonalno-uczuciowym
A mi się wydaje, że nie. Sorry ale nie zawsze będziemy czuli, że Bóg jest i że nas kocha na tym poziomie. Ale to nie będzie oznaczało, że Go nie ma
Hmm a to zaskakujące, bo ja pomimo różnych stanów i sytuacji czuje gdzieś tam w sercu , że Bóg mnie kocha i prowadzi. Pomimo większych burz i huraganów, posyła choćby małe promyki nadzieji i umacnia, i tak ide do przodu.
Ostatnio miałam takie akcje, że myślałam po ludzku że nie przetrwam a Bóg uczynił ten konkretny znak, że Jest, Kocha i Czuwa przy mnie i ze mną.

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
14-04-2008 19:16
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
2 gości

Wróć do góryWróć do forów