Marek MRB napisał(a):Katjuszo, gdyby Bóg chciał by ludzie przyjęli Ewangelię NIEZALEŻNIE OD METODY dał by sobe spokój z ewangelizatorami - władowałby ją bezpośrednio w nasze mózgi.
Marku
Gdyby Bóg nie chciał byśmy przyjęli Ewangelię to Chrystus nie powoływałby apostołów i nie kazał im głosić.
Gdyby natomiast wlał je bezpośredio w nasze mózgi jak to ująłeś to wtedy o wolnej woli nie byłoby mowy. On nas natomiast tak ukochał, że dał nam możliwość odrzucenia Dobrej Nowiny, odrzucenia Jego samego, a co więcej nawet zanegowania Jego istnienia.
Bóg chce byśmy głosili Ewangelię każdemu człowiekowi niezależnie od metody.
Choć wiadomo, że są metody bardziej owocne i te mniej owocne.
Najważniejsze by w tym wszystkim była miłość do drugiego człowieka.
To może jeszcze co na temat ewangelizacji mówi nam Pismo Święte
Myślę, że z tym już polemizować nie można
„Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata.”
MAT. 28,19-20
„Tak więc głosimy Chrystusa każdemu człowiekowi, napominamy każdego, pouczając każdego z całą mądrością, aby wszyscy mogli okazać się doskonałymi w swoim zjednoczeniu z Chrystusem. Dlatego właśnie trudzę się korzystając z przemożnego wsparcia Tego, którego moc potężna działa we mnie.”
KOL. 1,28-29
„Duch Wszechmocnego, Pana nade mną, gdyż Pan namaścił mnie, abym zwiastował ubogim dobrą nowinę; posłał mnie, abym opatrzył tych, których serca są skruszone, abym ogłosił jeńcom wyzwolenie, a ślepym przejrzenie”.
IZAJ. 61,1
Ziemia jest pełna ludzi, którzy nie słyszeli o Chrystusie.
Nie dowiedzą się jeśli będziemy tylko siedzieć i zastanawiać się jaki sposób jest dobry.
Każdy jest dobry jeśli ma on przybliżyć kogokolwiek do Pana.
Jakie będą owoce tej ewangelizacji to już wiele zalezy od nas i od tego jak zadbamy o tą osobę.
„Wtedy rzekł uczniom swoim: Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście więc Pana żniwa, aby wyprawił robotników na żniwo swoje.” MAT. 9,37-38
Poza tym każda ewangelizacja powinna być wsparta modlitwą i najlepiej postem w intencji tej konkretnej osoby bądź grupy ludzi. No i pamiętajmy, że stajemy w autorytecie Jezusa i w Nim jest nasza siła