Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ewangelizacja przez relację
Autor Wiadomość
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #32
 
katjusza napisał(a):Marku Uśmiech
Gdyby Bóg nie chciał byśmy przyjęli Ewangelię to Chrystus nie powoływałby apostołów i nie kazał im głosić.
Nie wiem po co polemizujesz z tezami jakich nikt tu nie wygłasza.
katjusza napisał(a):Gdyby natomiast wlał je bezpośredio w nasze mózgi jak to ująłeś to wtedy o wolnej woli nie byłoby mowy. On nas natomiast tak ukochał, że dał nam możliwość odrzucenia Dobrej Nowiny, odrzucenia Jego samego, a co więcej nawet zanegowania Jego istnienia.
CIeszę się że to rozumiesz. DLaczego więc sądzisz że chciałby by Jego ewangelizatorzy gwałcili tę wolną wolę poprzez posługiwanie się podstępnymi metodami ?
katjusza napisał(a):Bóg chce byśmy głosili Ewangelię każdemu człowiekowi niezależnie od metody.
To oczywista nieprawda. Tak myśleli Ci którzy "nawracali" mieczem i za których JPII przepraszał.
katjusza napisał(a):Choć wiadomo, że są metody bardziej owocne i te mniej owocne.
Są także uczciwe i nieuczciwe, godne i niedobre.
Utylitaryzm nigdy nie był kryterium ewangelizacji.
katjusza napisał(a):Najważniejsze by w tym wszystkim była miłość do drugiego człowieka.
Miłość NIGDY nie objawia się przez oszukiwanie innych.
katjusza napisał(a):To może jeszcze co na temat ewangelizacji mówi nam Pismo Święte Uśmiech
Myślę, że z tym już polemizować nie można Uśmiech
„Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata.”
MAT. 28,19-20

„Tak więc głosimy Chrystusa każdemu człowiekowi, napominamy każdego, pouczając każdego z całą mądrością, aby wszyscy mogli okazać się doskonałymi w swoim zjednoczeniu z Chrystusem. Dlatego właśnie trudzę się korzystając z przemożnego wsparcia Tego, którego moc potężna działa we mnie.”
KOL. 1,28-29

„Duch Wszechmocnego, Pana nade mną, gdyż Pan namaścił mnie, abym zwiastował ubogim dobrą nowinę; posłał mnie, abym opatrzył tych, których serca są skruszone, abym ogłosił jeńcom wyzwolenie, a ślepym przejrzenie”.
IZAJ. 61,1
Niestety, te fragmenty nie mówią nic na temat oszukańczych metod.
Może jednak znajdziemy coś w Piśmie na ten temat ?
Weźmy Pierwszy List do Koryntian, rozdział 2. Paweł nawet mądrość uważa za zbędną - nie mówiąc już o jakichś podstępnych metodach:
Tak też i ja przyszedłszy do was, bracia, nie przybyłem, aby błyszcząc słowem i mądrością głosić wam świadectwo Boże.
Postanowiłem bowiem, będąc wśród was, nie znać niczego więcej, jak tylko Jezusa Chrystusa, i to ukrzyżowanego.
I stanąłem przed wami w słabości i w bojaźni, i z wielkim drżeniem.
A mowa moja i moje głoszenie nauki nie miały nic z uwodzących przekonywaniem słów mądrości, lecz były ukazywaniem ducha i mocy, aby wiara wasza opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej.


Cytat:Ziemia jest pełna ludzi, którzy nie słyszeli o Chrystusie.
Nie dowiedzą się jeśli będziemy tylko siedzieć i zastanawiać się jaki sposób jest dobry.
Każdy jest dobry jeśli ma on przybliżyć kogokolwiek do Pana.
Jakie będą owoce tej ewangelizacji to już wiele zalezy od nas i od tego jak zadbamy o tą osobę.
To czy "sposób jest dobry" nie zależy tylko (ani nawet przede wszystkim) od skuteczności - to światowe, świeckie myślenie.
Jak zwykle w takich sytuacjach przywołam świetną katecheze o Nowej Ewangelizacji obecnego papieża z czasów gdy był jeszcze prefektem Kongregacji Nauki Wiary:
„Tu jednak kryje się także pewna pokusa – pokusa niecierpliwości, pokusa dążenia do natychmiastowego, wielkiego sukcesu, pokusa wyścigu do wielkich liczb.
To wszakże nie jest metoda Boża.
Do Królestwa Bożego, a więc także do ewangelizacji, która jest narzędziem i nośnikiem Królestwa Bożego, odnosi się przypowieść o ziarnku gorczycy (por. Mk 4,31-32). Królestwo Boże rozpoczyna się wciąż na nowo od tego znaku. Nowa ewangelizacja nie może być próbą natychmiastowego przyciągnięcia – za pomocą nowych, bardziej wyrafinowanych metod – wielkich mas ludzi, którzy oddalili się od Kościoła.
Nie, nie na tym polega obietnica nowej ewangelizacji.
Podjąć nową ewangelizację znaczy: nie zadowalać się tym, że z ziarnka gorczycy wyrosło wielkie drzewo Kościoła powszechnego, nie sądzić, że to wystarczy, jeśli w jego listowiu mogą się zagnieździć najróżniejsze ptaki, ale zdobyć się na odwagę rozpoczęcia od nowa, z pokorą – od skromnego ziarenka, pozwalając Bogu zrządzić, kiedy i jak ma się ono rozwinąć (por. Mk 4,26-29).
Wielkie sprawy zawsze zaczynają się od małego ziarenka, a masowe ruchy są zawsze nietrwałe […].
To prawda, Bóg nie przywiązuje wagi do wielkich liczb, zewnętrzna potęga nie jest znakiem Jego obecności.
Wiele Jezusowych przypowieści wskazuje na taką właśnie logikę Bożego działania, odpowiadając w ten sposób na obawy uczniów, którzy oczekiwali od Mesjasza zupełnie innych sukcesów i znaków – sukcesów w rodzaju tych, jakie proponował Chrystusowi Szatan: dam Ci to wszystko, wszystkie królestwa świata… (por. Mt 4,9).
Co prawda, Paweł pod koniec swego życia był przekonany, że zaniósł Ewangelię aż po krańce ziemi, ale chrześcijanie tworzyli wówczas małe wspólnoty rozproszone po świecie i wedle doczesnych kryteriów byli pozbawieni znaczenia. W rzeczywistości jednak byli odrobiną zaczynu, który od wewnątrz przenika ciasto, i nosili w sobie przyszłość świata (por. Mt 13,33).
Stare przysłowie powiada: «Sukces nie jest imieniem Bożym».
Nowa ewangelizacja musi wpisać się w tę tajemnicę ziarnka gorczycy i nie powinna zabiegać, aby natychmiast wyrosło z niego wielkie drzewo. Żyjemy albo osłonięci wielkim drzewem, które już wyrosło, albo w niecierpliwym oczekiwaniu, żeby wyrosło drzewo jeszcze większe, jeszcze bardziej żywotne – a powinniśmy przyjąć tajemnicę, że Kościół jest zarazem wielkim drzewem i małym ziarenkiem. W dziejach zbawienia zawsze trwa jednocześnie Wielki Piątek i Niedziela Wielkanocna […]”
(całość tu http://apologetyka.katolik.net.pl/content/view/659/52/ )
katjusza napisał(a):No i pamiętajmy, że stajemy w autorytecie Jezusa i w Nim jest nasza siła Oczko
I chciałabyś w JEGO IMIENIU udawać spontaniczną przyjaźń po to tylko by potem wcisnąć Ewangelię ? :shock: (bo takie postępowanie to właśnie JEST wciskanie, nie ewangelizacja)

[ Dodano: Sob 29 Mar, 2008 12:17 ]
Talmid napisał(a):A Ty Marku jak zawsze do KJCH, a przecież dzięki ewangelizacji przez przyjaźń w domach modlitwy wiele prawdziwych przyjaźni powstało, a nawet małżeństw.
Zapewne powstało.
I jest OK, o ile nie jest tak że ewangelizowano aby się zaprzyjaźnić albo przyjaźniono się aby ewangelizować).
Talmid napisał(a):Ale jak się ludzie co tydzień spotykają u kogoś w prywatnym mieszkaniu to wiadomo,że jeśli ktoś komuś pasuje to się zaprzyjaźnią, a jak nie to mogą się nawet bardzo nie lubić. I nie ma co udawać, że jest cacy cacy , ze względu na ewangelizację, bo to hipokryzja tylko i do grzechu niechęci dokładamy jeszcze drugi - obłudy.
Zdadzam się.
Talmid napisał(a):Natomiast wiem, że domy modlitwy sprawdzają się w praktyce bardzo dobrze generalnie.
Ja nie pisałem nic na temat DOmów Modlitwy - to CZY i W CZYM się sprawdzają to osobne zagadnienie którego nie chciałbym drążyć w tym wątku - zasygnalizuje tylko że z powodu braku opieki duszpasterskiej nad tym co się tam głosi bywa hmmm... różnie, zależnie od kompetencji gospodarzy)

pozdrawiam
Marek
29-03-2008 13:07
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Ewangelizacja przez relację - Annnika - 20-06-2005, 21:00
[] - Harpoon - 20-06-2005, 22:21
[] - Gonzo - 20-06-2005, 22:50
[] - Harpoon - 20-06-2005, 23:06
[] - Daidoss - 20-06-2005, 23:42
[] - Annnika - 21-06-2005, 19:57
[] - Harpoon - 21-06-2005, 23:09
[] - Daidoss - 22-06-2005, 06:45
[] - Annnika - 25-06-2005, 14:16
[] - Talmid - 26-03-2008, 14:39
[] - Marek MRB - 26-03-2008, 20:34
[] - Rachel - 26-03-2008, 20:40
[] - Marek MRB - 26-03-2008, 20:46
[] - Ks.Marek - 26-03-2008, 20:50
[] - Rachel - 26-03-2008, 21:13
[] - Talmid - 26-03-2008, 22:39
[] - Ks.Marek - 27-03-2008, 22:47
[] - Rachel - 27-03-2008, 22:49
[] - Ks.Marek - 27-03-2008, 22:50
[] - Rachel - 27-03-2008, 22:52
[] - Ks.Marek - 28-03-2008, 23:27
[] - Rachel - 28-03-2008, 23:36
[] - M. Ink. * - 29-03-2008, 02:01
[] - Rachel - 29-03-2008, 09:04
[] - katjusza - 29-03-2008, 10:59
[] - Marek MRB - 29-03-2008, 11:23
[] - Talmid - 29-03-2008, 11:34
[] - katjusza - 29-03-2008, 11:43
[] - Marek MRB - 29-03-2008, 12:17
[] - katjusza - 29-03-2008, 12:35
[] - Talmid - 29-03-2008, 12:51
[] - Marek MRB - 29-03-2008 13:07
[] - katjusza - 29-03-2008, 13:34
[] - Talmid - 29-03-2008, 13:55
[] - katjusza - 29-03-2008, 14:38
[] - Marek MRB - 29-03-2008, 14:50
[] - katjusza - 29-03-2008, 16:05
[] - Marek MRB - 29-03-2008, 16:22
[] - Talmid - 29-03-2008, 16:45
[] - katjusza - 29-03-2008, 17:28
[] - Marek MRB - 29-03-2008, 17:55
[] - Talmid - 29-03-2008, 17:59
[] - M. Ink. * - 29-03-2008, 18:12
[] - Rachel - 29-03-2008, 18:52
[] - katjusza - 29-03-2008, 19:20
[] - Marek MRB - 29-03-2008, 19:35
[] - Talmid - 29-03-2008, 20:29
[] - M. Ink. * - 29-03-2008, 21:11
[] - Rachel - 29-03-2008, 21:18
[] - Ks.Marek - 29-03-2008, 23:37
[] - Marek MRB - 30-03-2008, 00:23
[] - M. Ink. * - 30-03-2008, 03:16
[] - Ks.Marek - 30-03-2008, 09:13
[] - Talmid - 30-03-2008, 09:20
[] - Rachel - 30-03-2008, 09:26
[] - Ks.Marek - 30-03-2008, 09:31
[] - katjusza - 30-03-2008, 11:05
[] - Rachel - 30-03-2008, 11:17
[] - Talmid - 30-03-2008, 11:25
[] - Marek MRB - 30-03-2008, 11:26
[] - Ks.Marek - 30-03-2008, 11:29
[] - Rachel - 30-03-2008, 11:53
[] - Marek MRB - 30-03-2008, 12:22
[] - Talmid - 30-03-2008, 12:26
[] - katjusza - 30-03-2008, 12:39
[] - M. Ink. * - 30-03-2008, 12:45
[] - Marek MRB - 30-03-2008, 14:31
[] - Rachel - 30-03-2008, 14:54
[] - Talmid - 30-03-2008, 17:49
[] - omyk - 30-03-2008, 18:08
[] - Talmid - 30-03-2008, 18:13
[] - M. Ink. * - 30-03-2008, 19:30
[] - Marek MRB - 30-03-2008, 20:07

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów