Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Matka Ziemia
Autor Wiadomość
Anonymous
Unregistered

 
Post: #16
 
Offca napisał(a):No tak, w innych już nie. Chociaż w tym jednym się zgadzamy
O czym bysmy gadali gdybyśmy się ze wszystkim zgadzali :mrgreen: ?
05-09-2005 23:10
Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #17
 
Cytat:O czym bysmy gadali gdybyśmy się ze wszystkim zgadzali

Tak, racja. Ale wróćmy do tematu, bo z niego zchodzimy :hm:

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
05-09-2005 23:25
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #18
 
Harpoon napisał(a):Ziemia jest naszą matką... to ona daje, więc i ona zabiera.
Nie zgadzam się z tym poglądem. Ziemia zaistniała w czasie, po to, aby stać się terenem życia człowieka. Z punktu widzenia chrześcijaństwa, stworzenie nie może stwarzać lecz jedynie wytwarzać. W jaki sposób pogodzić materię z duchowością?

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
19-03-2007 11:43
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #19
 
Ks.Marek napisał(a):Ziemia zaistniała w czasie, po to, aby stać się terenem życia człowieka.
Coś a la hodowla ? Wybieg w zoo ? Czy może farma mrówek ?
Ks.Marek napisał(a):W jaki sposób pogodzić materię z duchowością?
Zakładając, że duch i materia to dwa aspekty tej samej substancji.

Steven Weinberg
http://www.youtube.com/watch?v=yFH1bXg3ni8
"All isolated systems evolve according to the Schrodinger Equation"
Hugh Everett
19-03-2007 12:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #20
 
heysel napisał(a):Zakładając, że duch i materia to dwa aspekty tej samej substancji
Ja nie zakładam takiej tezy. Ziemia wg opisu biblijnego powstała ex nihilo, nie zawiera w sobie pierwiastka życia. W przeciwieństwie do człowieka, ktory jest ikona i imago dei.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
19-03-2007 15:41
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #21
 
Ks.Marek napisał(a):Ziemia wg opisu biblijnego powstała ex nihilo
Hahaha, chcesz kreacji ex nihilo ? Zapewne słyszałeś o tym, że przypuszczalnie całkowita energia wszechświata jest równa zero.
Osobliwe koincydencje i zasada antropiczna
Cytat:Widać więc, że całkowita energia wszechświata (spoczynkowa i potencjalna) może być równa zero. Wszystkie dotychczasowe dane wskazują, że także całkowity ładunek elektryczny oraz moment pędu wszechświata też jest zerowy. Dopuszczalne więc byłoby w Wielkim Wybuchu coś w rodzaju „creatio ex nihilo”, bez naruszania fundamentalnych zasad zachowania.
Przeczytaj dokument, mniej więcej na środku znajdziesz coś co Cię powinno zaciekawić. Wnioski możesz wyciągnąć sam ;P .

Steven Weinberg
http://www.youtube.com/watch?v=yFH1bXg3ni8
"All isolated systems evolve according to the Schrodinger Equation"
Hugh Everett
19-03-2007 21:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #22
 
heysel napisał(a):Dopuszczalne więc byłoby w Wielkim Wybuchu coś w rodzaju „creatio ex nihilo”, bez naruszania fundamentalnych zasad zachowania.
Jedno pytanko: a kto wyciągnął zawleczkę?

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
20-03-2007 00:48
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #23
 
Jak zwykle powraca stara kwestia: kazda teoria, ze cos zaistnialo samo z siebie (lub po prostu bylo od zawsze) jest zla, jezeli jej przedmiotem nie jest Bog. Jest oczywiste, ze czlowiek zawsze probuje dopatrzec sie poczatku, ale rownie dobrze mozna przyjac, ze wszechswiat istnieje od zawsze, zamiast dokladac dodatkowy "etap" w postaci Boga, ktory w zasadzie nic nie wnosi.
20-03-2007 09:12
Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #24
 
kempes napisał(a):Jest oczywiste, ze czlowiek zawsze probuje dopatrzec sie poczatku, ale rownie dobrze mozna przyjac, ze wszechswiat istnieje od zawsze, zamiast dokladac dodatkowy "etap" w postaci Boga, ktory w zasadzie nic nie wnosi.
A dlaczego mam rezygnować z kreacji świata przez Boski byt? Dla mnie to za mało, by spocząc na laurze materializmu.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
20-03-2007 09:14
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #25
 
Coz, jezeli czujesz potrzebe tlumaczenia wszystkiego dzialaniem Boga, to faktycznie powodow nie ma.
20-03-2007 13:44
Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #26
 
Ks.Marek napisał(a):Jedno pytanko: a kto wyciągnął zawleczkę?
Po pierwsze Wielki Wybuch :
"Nazwa "Wielki Wybuch" odzwierciedla początkową intensywność procesów, zachodzących we Wszechświecie, ale wprowadza również fałszywe skojarzenia z pospolitą eksplozją. Wybuch granatu polega na krótkotrwałym wydzieleniu energii w określonym miejscu przestrzeni, co powoduje powstanie znacznego gradientu ciśnienia i temperatury, a w następstwie tego - fali uderzeniowej. Wielki Wybuch objął jednocześnie cały Wszechświat - całą przestrzeń; ośrodek pozostawał jednorodny i izotropowy. Wielki Wybuch "zaczął się" wszędzie w tej samej chwili. Zamknięty model Friedmana w każdej chwili ma określone rozmiary, masę i objętość. W pobliżu momentu początkowego objętość ta staje się dowolnie mała. W tym modelu w "chwili zero" Wielki Wybuch był punktem, który stanowił jednocześnie całą przestrzeń. Mimo że w modelu otwartym gęstość ośrodka również była w chwili początkowej dowolnie wielka, Wszechświat ten zawsze zachowywał nieskończone rozmiary (także nieskończoną masę i objętość)."
Po drugie wcale nie musiało być żadnej "inicjacji". Mówi o ty chociażby teoria pulsującego wszechświata.
Po trzecie Is it possible to create a universe out of a monopole in the laboratory? :
"To explore the possibility that an inflationary universe can be created out of a stable particle in the laboratory, we consider the classical and quantum dynamics of a magnetic monopole in the thin-shell approximation. Classically there are three types of solutions: stable, collapsing, and inflating monopoles. We argue that the transition from a stable monopole to an inflating one could occur either by collision with a domain wall or by quantum tunneling."
Podpieram się oryginalną publikacją co byś nie pisał, że bauję na onetowych bzdurach. Nasz wszechświat też może być takim "wytworem" z jakiegoś "nadlaboratorium". Albo "odpadkiem", niepotrzebną pozostałością po jakimś eksperymencie w "nadwszechświecie".

[ Dodano: Wto 20 Mar, 2007 20:30 ]
Ks.Marek napisał(a):A dlaczego mam rezygnować z kreacji świata przez Boski byt?
Ależ oczywiście masz pełne prawo do własnych przekonań i wierzeń. To ty budujesz swój światopogląd, a nie ktoś inny.

Steven Weinberg
http://www.youtube.com/watch?v=yFH1bXg3ni8
"All isolated systems evolve according to the Schrodinger Equation"
Hugh Everett
20-03-2007 21:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #27
 
Ale to niczego nie udowadnia. Zawsze jest jakiś początek.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
21-03-2007 09:17
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #28
 
Rownie dobrze tym poczatkiem moze byc Wielki Wybuch (a nie Bog).
21-03-2007 09:26
Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #29
 
Ks.Marek napisał(a):Ale to niczego nie udowadnia.
A co chcesz, żeby Ci udowodnić ?
Ks.Marek napisał(a):Zawsze jest jakiś początek.
Błąd antropomorfizacji.

[ Dodano: Sro 21 Mar, 2007 10:36 ]
prof. Stephen Hawking napisał(a):Problemem pochodzenia i losu wszechświata zainteresowałem się w 1981 roku, gdy uczestniczyłem w konferencji na temat kosmologii, zorganizowanej przez jezuitów w Watykanie... Pod koniec konferencji papież przyjął jej uczestników na specjalnej audiencji. Powiedział nam wówczas, że swobodne badanie ewolucji wszechświata po wielkim wybuchu nie budzi żadnych zastrzeżeń, lecz od zgłębiania samego wielkiego wybuchu należy się powstrzymać, gdyż chodzi tu o akt stworzenia, a tym samym akt Boży. Byłem wtedy bardzo zadowolony, iż nie znał on tematu mego wystąpienia na konferencji mówiłem bowiem o możliwości istnienia czasoprzestrzeni skończonej, lecz pozbawionej brzegów, czyli nie mającej żadnego początku i miejsca na akt stworzenia. Nie miałem najmniejszej ochoty na to, by podzielić los Galileusza, z którego postacią łączy mnie silna więź uczucie swoistej identyfikacji, częściowo z racji przypadku, który sprawił, że urodziłem się dokładnie 300 lat po jego śmierci! (...) To właśnie na konferencji w Watykanie,... przedstawiłem po raz pierwszy hipotezę, iż przestrzeń i czas tworzą wspólnie obiekt o skończonej rozciągłości, lecz pozbawiony granic lub brzegów. Moje wystąpienie miało raczej charakter wywodu matematycznego, tak że wynikające zeń implikacje dotyczące roli, jaką mógł pełnić Bóg w stworzeniu świata, nie zostały od razu zrozumiane (co mi szczególnie nie przeszkadzało).
I co Ty na to ?

Steven Weinberg
http://www.youtube.com/watch?v=yFH1bXg3ni8
"All isolated systems evolve according to the Schrodinger Equation"
Hugh Everett
21-03-2007 10:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #30
 
Cytat:I co Ty na to ?
Szczerze przyznam: mimo iz po polsku pisze, to ja nie rozumiem tej myśli. Nie trafia ona do mnie. Na ten mpment mogło by tam stać: "GDYDYTCGCityditydvyvf" i taki sam efekt by był w przyjęciu i odbiorze. Boli mnie umysł...

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
21-03-2007 11:53
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów