Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Sny, czy one coś znaczą...
Autor Wiadomość
Judasz Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 109
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #16
 
Być może sny, coś znaczą...
Tę historię opowiedział mi ksiądz na ,,religii". Otóż jednemu facetowi śąnił się kupa forsy, po pewnym czasie budzi się i nie ma forsy - jest kupa. Co o tym sądzicie ?

,,A oni podnie?li wielki krzyk, zatkali sobie uszy i rzucili si? na niego wszyscy
razem. Wyrzucili go poza miasto i kamienowali..."Dzieje Apostolskie...
22-07-2005 22:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
suicide Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 6
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #17
 
„Otóż jednemu facetowi śniła się kupa forsy, po pewnym czasie budzi się i nie ma forsy - jest kupa. Co o tym sądzicie?”

Proszę was litości Smutny ... Dla mnie te sny to nie żart, traktuje ich poważnie...
Zastanawiam się czy pisanie o tym na forum to dobry pomysł ??

Nie wiem czy to dobrze robię, ale od jakiegoś tygodnia spisuje te sny??

Przez to spisywanie za uwarzyłam, że te wszystkie sny mają wspólny punkt, którym jest Eucharystia... ??
[-o< [-o< [-o< [-o< [-o< [-o< [-o< [-o< [-o< [-o< [-o< [-o< [-o< [-o<

Pozdrawiam...

Przecie? to Bóg i tylko On jest nasz? si?? i nadziej? i cho?by wszystko w naszym ?yciu zacze?o si? wali? On nas nie opu?ci!!!
25-07-2005 19:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Harpoon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,850
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #18
 
Spokojnie...
Ja też traktuję sny poważnie i wydaje mi się, ze spisywanie ich to dobry pomysł...
Często sny nic nie znaczą, ale zdarza się, że są ważne, tylko trzeba umieć je odczytać.
A to jest możliwe, spisując, jak sama piszesz, znalazłaś wspólny ich punkt.
Odnieś to może do swojego życia...

Only scars can remind us that the Past was real..

[Obrazek: 7c8eb72c67.png]
26-07-2005 12:57
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Swiderek Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 264
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #19
 
Ja nie miałam aż takiej sytuacji ze snami jak piszesz ale w te wakacje miałam kilka snów proroczych które związane były z moimi rekolekcjami wakacyjnymi. Przypomniałam sobie o nich kiedy doszło do tych sytuacji. A wiesz ten rok jest rokiem Eucharystii i może ten sakrament ma na Ciebie jakiś większy wpływ i może dlatego też masz takie sny. Wiesz czasami jak miałam taką jakąś ciężką sytuacje ze snami to modliłam się do Boga że jeśli to od Niego to żebym mogła je pamiętać i podzielić się nimi z kimś a jeśli nie to abym szybko je zapomniała. Modlitwa pomaga spróbuj pomodlić sie do Niego powierzając Mu to co Cię dręczy a na pewno Cie wysłucha Uśmiech On przecież zawsze słucha Uśmiech Ja sny tak jak Harpoon traktuję poważnie chyba że są to jakieś niepoważne sytuacje to wtedy staram się o nich jak najszybciej zapomnieć Uśmiech

"Rozmy?lam nad mi?o?ci?
co ?wiat znaczy?a moc?
i ucze si? pojmowa? j?" ^_^
31-07-2005 20:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Mortus Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 41
Dołączył: Jun 2007
Reputacja: 0
Post: #20
 
Mi się kiedyś przyśniła postać Jezusa z obrazu "Jezu ufam tobie" - mam w domu taki. Czułem, że to jakieś ostrzeżenie. Ukazał mi się On na parę sekund - potem się rozpłynął (to było w 2001 roku).

Z dziwnych snów (tych strasznych) miałem raz taki, jakby diabeł do mnie mówił. Sen wyglądał tak: widziałem jakbym wniknął w swoją głowę, umysł (ogólnie widziałem tak jakąś ciemność). Potem wyszłem z tej ciemności i widziałem niejako z boku swoją twarz. Mówiłem jakieś słowa, ale nagle coś przejęło kontrolę nad tym co mówię (nie mogłem tego kontrolować). Zacząłem mówić coraz szybciej i szybciej (tak, że słowa zlewały się w jakiś diabelski syk). Dodam, że te słowa sprawiały mi dotkliwy bół. Naszczęście się obudziłem. Chyba nawet wiem skąd to się wzięło. Przed pójściem spać słuchałem jakiejś death-metalowej kapeli (chyba Morbid Angel) i stąd to sie wzięło.

Z innych tych strasznych - miałem też koszmar, wktórym widziałem swoją duszę. Ogólnie wyglądała jak jakaś wirujacy obłok światła. Coś ją rozrywało od wewnątrz (jakiś ochydny twór - zobczyłem tam jakiąś zdeformowan maszkarę). Ostro się wystraszyłem. W czasie snu czułem, że jeśli dojdzie do tego rozerwania, to umrę.
08-11-2007 17:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #21
 
Mi się śniło niedawno że umieram, sen był wyjątkowo realistyczny... a na to sie nie zapowiada Język

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
08-11-2007 22:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #22
 
Ja się dziś w nocy przekonałem że pamięć we śnie działa dokładnie jak na jawie.
Śniło mi się że gadam ze znajomymi o piosence, której tytułu nikt z nas nie mógł sobie przypomnieć (Vavamuffin - "Paramonov"), po czym chwilę potem w tym samym śnie mi się przypomniało... Duży uśmiech
Co dziwne, bardzo dokładnie pamiętam ten sen.

To tak na marginesie "świadomego" spania - jest taki trick, który znam z filmu i u mnie się sprawdza, że należy przed snem obejrzysz dokładnie wnętrze swoich dłoni.
Jeśli śni Ci się coś bardzo niedobrego - koszmar na tyle nierealny aby mieć świadomość "śnienia" (często się zdarza, że np. ucieka się przed kimś/czymś, ale biegnąc nie porusza w ogóle do przodu) - wtedy wystarczy w tym śnie spojrzeć na ręce, żeby wszystko dobrze się skończyło - pozwala to odzyskać kontrolę "śnienia".
08-11-2007 23:00
Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #23
 
Jak zapisujemy nasze sny, to po latach nawet możemy do nich wrócić...
Kilka lat temu śnił mi się Frodo i sam z Władcy. Sen pamiętam ( nie zapisywałam go)dziś, choć się oczywiście nie spełnił.

[Obrazek: mysz4.gif]
09-11-2007 13:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Terebint Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 360
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #24
 
Annnika napisał(a):Mi się śniło niedawno że umieram, sen był wyjątkowo realistyczny... a na to sie nie zapowiada Język
Ja nienawidzę w snach spadać w przepaść. Wtedy automatycznie się budzę.

[center] [Obrazek: wilkpp9.png] [/center]
09-11-2007 16:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #25
 
Terebint napisał(a):Ja nienawidzę w snach spadać w przepaść. Wtedy automatycznie się budzę.
Ja też. Dziwne uczucie.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
09-11-2007 16:24
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
czarek Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 418
Dołączył: Sep 2006
Reputacja: 0
Post: #26
 
A ja o snach miałem prezentacje maturalnąDuży uśmiech Totalnie zakręcony temat...
Polecam lekture Freuda, choć nie z wszystkim o czym pisze zgadzam się 8)

http://www.ewangelizatorzy.pl
10-11-2007 13:35
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #27
 
Terebint napisał(a):w snach spadać w przepaść
Takie sny podobno mają jakieś znaczenie. Może ten Freud o tym pisał? Ja z pewnością kiedyś o tm czytałam, ale ,niestety, w główce nie zostało.

[Obrazek: mysz4.gif]
11-11-2007 19:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
scholastyka Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 187
Dołączył: Sep 2007
Reputacja: 0
Post: #28
 
Freud pisał Uśmiech Nie tylko on...W snach ujawnia się nasza podświadomość.Przede wszystkim "wyłażą" stłumione i niechciane uczucia,pragnienia itp.To czego boimy się i nie chcemy,lub wstydzimy się :-s Byłabym ostrożna co do szukania znaczenia snu [-X To jest trudne...Freud zapisywał przez długi okres sny swoich pacjentów i dopiero potem je interpretował. Warto się przyjrzeć swoim snom...Bo w nich ujawnia się nasze "ja"...Koszmary mogą mówić o wypieraniu agresji...

"Potrzeba heroicznej pokory,a?eby by? naprawd? sob?: cz?owiekiem,którym Ci Bóg by? przeznaczy?!"
11-11-2007 19:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #29
 
Freudem się tak znowuż nie sugerujcie, bo większość psychologów bardzo sceptycznie podchodzi do jego badań.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
11-11-2007 19:49
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
scholastyka Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 187
Dołączył: Sep 2007
Reputacja: 0
Post: #30
 
To co napisałam o snach to fakty psychologiczne,a nie "freudowskie"...Psychologia zawdzięcza dużo Freudowi,jego wkład jest ogromny :- Nazywany jest "ojcem"psychologii Duży uśmiech

"Potrzeba heroicznej pokory,a?eby by? naprawd? sob?: cz?owiekiem,którym Ci Bóg by? przeznaczy?!"
11-11-2007 22:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów