Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Matka czy dziecko...?
Autor Wiadomość
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #76
 
Rodzicom cięzko jest przyjąć, że dziecko umarło, a to z powodu miłości jaką obdrzyli tę dziecine.
A w naturze raczej chodzi o zasade seklekcji , kto słabszy odpada i juz Smutny

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
30-12-2007 11:18
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #77
 
Matka może mieć inne dziecko... wiesz zabić jedno by mieć inne, to bezsens. A to dziecko w przyszłości też może mieć dzieci. A skąd wiesz kim by to dziecko zostało? Jakie ma talenty, ile dobra wniosłoby na świat?

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
30-12-2007 16:50
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Tamciulam Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 561
Dołączył: Sep 2007
Reputacja: 0
Post: #78
 
nieania napisał(a):Matka może mieć inne dziecko... wiesz zabić jedno by mieć inne, to bezsens. A to dziecko w przyszłości też może mieć dzieci. A skąd wiesz kim by to dziecko zostało? Jakie ma talenty, ile dobra wniosłoby na świat?

Nieania ale kto tutaj mówi o zabijaniu dzieci przez matke?

...tyLko b?d?, b?d? i daJ Lepszego ?wiata nadzieJe... tyLko chcieJ, chcieJ, chcieJ mi?o?ci? swoJ? dzieLi? si?...
[Obrazek: serce.jpg]
30-12-2007 16:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #79
 
Tamciulam, no tak nie matka zabije, ale lekarz. Oj zapomniałam że to się nie nazywa zabójstwo tylko zabieg mający na celu uratowanie życia matki, a zarazem zaprzepaszczeniu szans na życie dziecka.

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
30-12-2007 16:54
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #80
 
o aborcji jest wątek oddzielny :mrgreen:

A mi chodziło o utrate dziecka, ale poprzez jego śmierć np.z powodu choroby... a nie odnosnie specjalnie zorganizowanych działań matki.

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
30-12-2007 16:58
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #81
 
A bynajmniej ja nie mówię o aborcji, ale o porodzie.

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
30-12-2007 19:33
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Tamciulam Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 561
Dołączył: Sep 2007
Reputacja: 0
Post: #82
 
no ok... czyli co matka ma piętno zabójcy, stając przed wyborem ja albo dziecko i wybiera siebie?

...tyLko b?d?, b?d? i daJ Lepszego ?wiata nadzieJe... tyLko chcieJ, chcieJ, chcieJ mi?o?ci? swoJ? dzieLi? si?...
[Obrazek: serce.jpg]
30-12-2007 20:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #83
 
Jest tak, że jak jest stan wyższej konieczności (czyli że można uratować jedno) to chyba wolno podjąć decyzję (jest to analogiczne do każdej innej sytuacji kiedy poświęca się jedną osobę by uratować inną czy inne).
W czasach gdy problem ten istniał, zwykle wybierano życie matki (ponieważ 1/Może mieć inne dzieci 2/Ma obowiązki względem dzieci już urodzonych), choć heroiczne decyzje matek były powszechnie szanowane.
Dziś trudno powiedzieć czy decyzje takie się zdarzają - znany ginekolog dr.Fiałkowski - praktykujący od kilkudziesięciu lat - twierdzi że nigdy w życiu nie spotkał się z wyborem "matka lub dziecko"

Tyle że to nie może być na zasadzie "jest zagrożenie życia matki, więc wg stanu wyższej konieczności zabijamy dziecko" - co najwyżej "w wyniku ubocznego skutku ratowania życia matki dziecko zmarło".

Podejrzewam że tu jest największy problem, bowiem istnieje tendencja do interpretowania dramatycznych, ale jednak nie podchodzących pod "stan wyższej konieczności" sytuacji jako podchodzących.

To dość subtelna różnica i delikatna materia. Obawiam się że nie do wytłumaczenia na forum... polecam gorąco książkę http://www.mateusz.pl/ksiazki/ajk-abcb/index.htm

pozdrawiam
Marek
30-12-2007 21:54
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #84
 
Tamciulam, zabić swoje dziecko by uratować siebie? hmm... ja bym z tym nie potrafiła żyć.

ps. MIŁOŚĆ na 1 miejscu.

[ Dodano: Nie 30 Gru, 2007 23:20 ]
Marek MRB napisał(a):Tyle że to nie może być na zasadzie "jest zagrożenie życia matki, więc wg stanu wyższej konieczności zabijamy dziecko" - co najwyżej "w wyniku ubocznego skutku ratowania życia matki dziecko zmarło".
Jak to ładnie można ubrać w słowa. To tak jakby na aborcję ktoś powiedział poronienie.

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
31-12-2007 00:18
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #85
 
nieania napisał(a):
Marek MRB napisał(a):Tyle że to nie może być na zasadzie "jest zagrożenie życia matki, więc wg stanu wyższej konieczności zabijamy dziecko" - co najwyżej "w wyniku ubocznego skutku ratowania życia matki dziecko zmarło".
Jak to ładnie można ubrać w słowa. To tak jakby na aborcję ktoś powiedział poronienie.
Nieaniu, nie zrozumieliśmy się.
Chodzi o to że niektóre zabiegi (np. operacja z narkozą) mogą dziecko zabić. Ale robienie operacji z ryzykiem śmierci dziecka to nie to samo co "odciążenie organizmu przez aborcję".

pozdrawiam
Marek
31-12-2007 00:32
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #86
 
nieania napisał(a):Tamciulam, zabić swoje dziecko by uratować siebie? hmm... ja bym z tym nie potrafiła żyć.

ps. MIŁOŚĆ na 1 miejscu.
A co byś powiedziła, jak jest mowa aby kochać siebie ? A przecież można to jednznacznie związać z tym, ze osoba moze zatroszczyć o swój stan. :-s :-k

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
31-12-2007 01:14
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
duszyczka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,016
Dołączył: May 2007
Reputacja: 0
Post: #87
 
ja osobiście wybralabym zycie swojego dziecka

„Mówisz, że ja ci pomogłem. Była to moja przyjemność, tańczyłem mój taniec. Pomogło ci to, no to cudownie. Przyjmij moje gratulacje. Niczego mi nie zawdzięczasz”.Anthony de Mello
http://www.dkms.pl
http://www.krewniacy.pl
31-12-2007 11:15
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Tamciulam Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 561
Dołączył: Sep 2007
Reputacja: 0
Post: #88
 
ja szczerze powiedziawszy nie wiem co bym wybrała... ja jestem z reguły samolub więc pewnie siebie :|

...tyLko b?d?, b?d? i daJ Lepszego ?wiata nadzieJe... tyLko chcieJ, chcieJ, chcieJ mi?o?ci? swoJ? dzieLi? si?...
[Obrazek: serce.jpg]
31-12-2007 11:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marek MRB Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,498
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #89
 
duszyczka napisał(a):ja osobiście wybralabym zycie swojego dziecka
Wiesz, to jeszcze w miarę łatwe przy pierwszym dziecku. Ale np. przy czwartym ? Osierocić resztę ?
Nie ma dobrego wyjścia...

pozdrawiam
Marek
31-12-2007 11:50
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #90
 
Marek MRB napisał(a):
duszyczka napisał(a):ja osobiście wybralabym zycie swojego dziecka
Wiesz, to jeszcze w miarę łatwe przy pierwszym dziecku. Ale np. przy czwartym ? Osierocić resztę ?
Nie ma dobrego wyjścia...
Ja to mam przykład własnej mamy, która pomimo kolejnych ciąż i zagrożenia własnego zycia . Wybierała dziecko.

Osobiście nadtym się nie zastanawiałam, gdyż nie mam zamiaru zakładać rodziny.

Ale niektórzy moga swobodnie intrpretować przyakazanie miłości. Chociaż tak nie powinno być.

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
31-12-2007 12:30
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów