Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Zabierać małe dzieci na mszę czy nie?
Autor Wiadomość
Cichociemny Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 521
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #16
 
Temat ciekawy to i ja wtrące słówko:
Moim zdaniem oczywiście powinniśmy zabierać dzieci do kościoła ponieważ jest to "element" naszego codziennego chodzenia z Bogiem taki jak np. wspólna modlitwa rodziny w której też jest miłą sprawą jeżeli dzieci w niej uczestniczą.

Problem jednak tkwi w tym czy potrafimy "zorganizować" czas dzieciakom podczas nabożeństwa.
Co powiecie na tzw szkółkę niedzielną.
Błędem (moim oczywiście zdaniem) było zabranie nauki religi(osobiście wolę sformuowanie poznawanie Boga) z kościoła - oderwano od religi jej duchowość i włożono między inne przedmioty (matematykę,fizykę i inne mało "natchnione rzeczy :wink: ).

W moim zborze "szkółka" dobrze działa - najmniejsze szkraby pod opieką diakonis poprost się bawią w zborowym przedszkolu , zabawa tych większych dziateczek jest już ukierunkowana na poznanie Boga,a te zupełnie duże mają zajęcia w grupie gdzie mogą pogłębiać swoją relację z rówieśnikami oraz z Naszym wspaniałym Ojcem(a rodzice mogą w spokoju wysłuchać kazania).
Tym oto sposobem moja córka uwielbia jeździć do kościoła a ja mogę obserwować naprawdę dobre owoce tego. Uśmiech

2 Tym. 4:18
Wyrwie mnie Pan ze wszystkiego z?ego i zachowa dla Królestwa swego niebieskiego; jemu niech b?dzie chwa?a na wieki wieków. Amen.
[Obrazek: radio_chn.gif]
20-08-2005 19:04
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #17
 
"Szkółka niedzielna" źle mi się kojarzy :-* Może to przez tą historie wychowania z jaką musiałam się na studiach borykać w tym roku. Nieciekawych rzeczy się dowiedziałam na temat dawnych szkółek niedzielnych i może stąd ten uraz Oczko

Cichociemny napisał(a):Błędem (moim oczywiście zdaniem) było zabranie nauki religi(osobiście wolę sformuowanie poznawanie Boga) z kościoła - oderwano od religi jej duchowość i włożono między inne przedmioty (matematykę,fizykę i inne mało "natchnione rzeczy Oczko ).

Jest w tym trochę racji. Kiedyś, w 2 klasie podstawówki chodziłam na lekcje katechezy do domu parafialnego popołudniami. Było to chyba przygotowanie do I Komunii, ale bardzo miło to wspominam. Mieliśmy fantastyczne siostry katechetki :mrgreen: W pamięć mi zapadło, jak siostra raz zapytała, czy Jezus jest Bogiem i tylko ja na całą klasę odpowiedziałam że tak \Duży uśmiech/

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
20-08-2005 19:13
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #18
 
Cichociemny napisał(a):Problem jednak tkwi w tym czy potrafimy "zorganizować" czas dzieciakom podczas nabożeństwa.
Co powiecie na tzw szkółkę niedzielną.

Mimo wszystko sądzę, że dzieci powinny być na Eucharystii. Oczywiscie wszystko w granicach rozsądku, a katechizacja i tak następuje w domu. Rozumiem, że chodzi tutaj o to, aby rodzice mogli spokojnie uczestniczyć w nabożeństwie. Jednak gdy są dzieci ich podstawowym zadaniem jest je wychować i wówczas trochę powinni zapomieć o sobie a myśleć o pociechach. Powiem szczerze, że te proste kazania dla dzieci niejednokorotnie przemawiają bardziej niż te dla dorosłych... :wink:

Cichociemny napisał(a):Problem jednak tkwi w tym czy potrafimy "zorganizować" czas dzieciakom podczas nabożeństwa.

Myśląc o specyfice katolickiej to nas problem jest inny: dobrze przygotowana liturgia dla maluchów i starszych dzieci. Można to dobrzez zrobić i spokojnie dzieci w niej uczestniczą :!: Uśmiech

Cichociemny napisał(a):Błędem (moim oczywiście zdaniem) było zabranie nauki religi(osobiście wolę sformuowanie poznawanie Boga) z kościoła - oderwano od religi jej duchowość i włożono między inne przedmioty (matematykę,fizykę i inne mało "natchnione rzeczy ).

Nie jestem aż tak radyklany. Dla wielu moze to być jedyna forma usłyszenia o Bogu, co może w późniejszym czasie zaowocować. Do salek zapewnie chodziły by te osoby, które by tego chciały.

Wiara ma przenikać wszystkie dziedziny naszego życia, stąd nie widzę nic złego w "włożeniu" religii pomiędzy inne przedmioty.

Cichociemny napisał(a):Tym oto sposobem moja córka uwielbia jeździć do kościoła a ja mogę obserwować naprawdę dobre owoce tego.

No to chwała Panu, który i w taki sposób działa Uśmiech

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
22-08-2005 10:31
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #19
 
U mnie w parafii jest specjalna Msza Święta dla dzieci. Często ksieżą posługują sie pantomimą, scenkami, prowadzą dialog z dziećmi. I dzieci chętnie chodzą. Pamiętam, kiedyś ksiadz dzieciom tłumaczył Eucharystię rozdając im na kazaniu kawałeczek chleba i jedno winogronko. Dzieci były zachwycone, a co najważniejsze - zrozumiały, na ile to było możliwe - ideę Komunii.

Ale i są zwyłe, "mówione" kazania dla dzieci też. Uczą sie słuchać.

Powinno sie zabierać maleńkie nawet dzieci di KOściołą, jeśli są takei warunki. Proboszcze specjalnie zaprasza młodych rodziców zdzieći. Jak trzeaba przewinąć, czy nakarmić rodzice są zapraszani do zakrystii, tam jest mały pokoik z głośnikiem, jak maleństwo juz jest spokojne, młodzi mogą wrócić. Takie dzieci później wiedzą, jak się zachować w Kościele. Nie ma problemów takiego typu, jak ostatnio widziałam, kiedy babcia nie mogła uspokoić juz szczerze powiem rozwydrzonego na oko ośmiolatka, który na cały głos darł się, "ja chce do domu, no chodź juz, no przestań siedzieć," a potem zaczął histerycznie płakać.

Widzę czasami przez lata dzieci, prowadzane na Mszę od maleńkiego. Dla nich bycie 45 minut na Mszy, nawet, kiedy nie rozumieją, o co chodzi, kiedy rodzice zabieraja je na Mszę dla dorosłych, to nie problem. Malec spokojnie spaceruje po Kościele i nikomu nie przeszkadza. Potem czas Mszy dla dzieci, i spoko Uśmiech

Zachowania w Kosciele też trzeba uczyć, najlepiej od małego Uśmiech

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
22-08-2005 13:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #20
 
Może nie rozumieją wszystkiego, ale sporo zapamiętują, a to prędzej czy później wyda swoje owoce. Bardzo istotne jest by dzieci uczestniczyły we mszy, nawet gdyby nie byłon takiej mszy dla dzieci w parafii. A co do zachowania dzieci to tutaj jest bardzo ważny przykład rodziców oraz kontrola zachowania dziecka.
Im częściej się dziecku tłumaczy jak ma się zachować, tym lepiej dziecko to zapamięta.
Ale warto robić takie msze dla dzieci, łatwiej jest im przyswoić sobie podstawowe prawdy wiary,gdy przedstawia się im to w sposób zrozumiały dla dziecka.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
02-09-2005 22:03
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #21
 
Właśnie przypomniał mi się taki przykład:

Kilka lat temu obserwowałam malutką dziewczynke, a właściwie jej rozwój. Prowadzana do Kościoła była od maleńkości, już jako niemowlę w beciku Uśmiech . Jak miała tak ze 2-2,5 roku cichutko chodziła miedzy rzędami ławek, nikomu nie przeszkadzała. Jak nadchodził moment "zbierania na tacę", mała podchodziła spokojnie do księdza pod ołtarz, leciutko szarpała za rąbek sutanny, podawała monetę i mówiła "Maś". Po kilku tygoniach już mówiła "plosię". Za kolejne kilka tygodni juz podawała monetę kościelnemu, a jeszcze trochę później już nie chodziła po Kościele, tylko siedziała mamie na kolanach Uśmiech .

Na mój rozumek to ona powinna w tym roku iść do Komunii Uśmiech Ale widziałam ją tak do około 4. r.ż. No i w ogóle była śliczna Uśmiech , jak większość dzieci Duży uśmiech

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
04-09-2005 20:52
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #22
 
No a teraz, będzie mi się ciągle przypominała historia Annniki o całowaniu biskupa w piersi :hahaha: A to tak a propos dzieci i Eucharystii :roll2:

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
04-09-2005 21:15
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #23
 
Ale to nie moja historia, ale zdaje się Baranki... Oczko

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
04-09-2005 21:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #24
 
Acha ;P No mniejsza o większe. Chyba mi się myliłyście :mrgreen:

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
04-09-2005 22:05
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #25
 
No wiesz co ... :?: Takie dwie skrajności :mrgreen: :?: (foch) Żartuję Uśmiech Spox, ale ta historyjka też była extra. No i pokazała, że biskup dzieci lubił, chociaż zdziwiony nieziemsko to musiał byćDuży uśmiech

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
04-09-2005 22:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
msg Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,107
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #26
 
ja swoja córkę zabieram ze sobą na msze, mimo ze ma te swoje 17 miesiecy, raczej ja interesuje wszystko co sie dzieje dookola, wiec msze moje wygladaja tak, ze nachodze sie za wszystkie czasy. A z takich numerow, co to moje dziecko kochane zrobilo, to raz zganiala ksiedza z tronu (nie wiem, jak sie nazywa to miejsce gdzie siedzi kaplan w trakcie mszy), ale na pewno ona chciala tam siedziec. No i innym razem to schowala sie księdzu po sutanne - takiej radosci podczas mszy jak wtedy, to jeszcze nie widzialem u swojego dziecka. Uśmiech

Nie ga? dopóki nie zbadasz, najpierw si? zastanów, a potem czy? wyrzuty,
Nie odpowiadaj, dopóki nie wys?uchasz, a w ?rodek s?ów nie wpadaj,
Nie wad? si? o rzecz, która ci nie jest konieczna, i nie mieszaj si? do sporu grzeszników!
Dziecko, nie bierz na siebie zbyt wielu spraw, bo je?li b?dziesz je mno?y?, nie b?dziesz bez winy.
I cho?by? p?dzi?, nie dop?dzisz, a uciekaj?c, nie umkniesz.

[Syr 11, 7-10]
09-09-2005 00:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #27
 
To bardzo dobrze, że dziecko potrafi sie zainteresować księdzem, widać ma świadomość, że akurat jego nie trzeba sie bać.
Ale tak na poważnie, takie małe dzieci naprawde wiele potrafia zapamiętać, tylko nie zawsze usłyszy się to od razu, czasami potrzeba go dziecku więcej, by pokazało co usłyszało lub zobaczyło podczas mszy. A naprawdę wiele potrafi zapamiętać.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
11-09-2005 15:58
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
msg Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,107
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #28
 
TOMASZ32 napisał(a):widać ma świadomość, że akurat jego nie trzeba sie bać
Nie jestem przekonany czy to rzecz świadomości u tak małego dziecka, gdyż naprawde nie wiem co powoduje że niektórych ludzi się boi a innych nie.

A myślę, że i tak najwazniejsze jest, żeby dziecko było na mszy, żeby coś się w tej główce uświadamiało, że jest coś takiego jak kościół i że rodzice tam chodzą razem z dziećmi, większe problemy zaczynają sie później Uśmiech

Nie ga? dopóki nie zbadasz, najpierw si? zastanów, a potem czy? wyrzuty,
Nie odpowiadaj, dopóki nie wys?uchasz, a w ?rodek s?ów nie wpadaj,
Nie wad? si? o rzecz, która ci nie jest konieczna, i nie mieszaj si? do sporu grzeszników!
Dziecko, nie bierz na siebie zbyt wielu spraw, bo je?li b?dziesz je mno?y?, nie b?dziesz bez winy.
I cho?by? p?dzi?, nie dop?dzisz, a uciekaj?c, nie umkniesz.

[Syr 11, 7-10]
16-09-2005 09:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #29
 
Poza tym dziecko uczy się, ze to nie trwa 3 minuty, że trzeba być cicho... ze ktoś jest z przodu a ludzie naprzeciw... na przyszłość procentuje, szczególnie to o ciszy Duży uśmiech

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
16-09-2005 11:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
msg Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,107
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #30
 
He, he z tą ciszą to jest tak, że moje dziecko, co prawda jeszcze nie ma nawet 2 lat, ale o tym, żeby nie hałasować to pamięta przez pierwsze 10 sekund po zwróceniu jej uwagi, a potem dalej sobie biega, na szczęście nie piszczy ani nie krzyczy, tyle że czasami coś sobie po swojemu śpiewa, a jak są pieśni, to oczywiście tańczy :krzywy:

Nie ga? dopóki nie zbadasz, najpierw si? zastanów, a potem czy? wyrzuty,
Nie odpowiadaj, dopóki nie wys?uchasz, a w ?rodek s?ów nie wpadaj,
Nie wad? si? o rzecz, która ci nie jest konieczna, i nie mieszaj si? do sporu grzeszników!
Dziecko, nie bierz na siebie zbyt wielu spraw, bo je?li b?dziesz je mno?y?, nie b?dziesz bez winy.
I cho?by? p?dzi?, nie dop?dzisz, a uciekaj?c, nie umkniesz.

[Syr 11, 7-10]
16-09-2005 11:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów