Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Seksizm w mediach
Autor Wiadomość
msg Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,107
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #31
 
TOMASZ32 napisał(a):A po co się alkoholizować msg? Do czego to komu potrzebne?
Ano po to:

Annnika napisał(a):Wiesz, co, żeby to zrozumieć to chyba by trzeba było być już po kilku "głębszych"

Chyba, że chodziło o kilka głębszych szklanek wody mineralnej albo jakiegos soku :coo: :krzywy:

Nie ga? dopóki nie zbadasz, najpierw si? zastanów, a potem czy? wyrzuty,
Nie odpowiadaj, dopóki nie wys?uchasz, a w ?rodek s?ów nie wpadaj,
Nie wad? si? o rzecz, która ci nie jest konieczna, i nie mieszaj si? do sporu grzeszników!
Dziecko, nie bierz na siebie zbyt wielu spraw, bo je?li b?dziesz je mno?y?, nie b?dziesz bez winy.
I cho?by? p?dzi?, nie dop?dzisz, a uciekaj?c, nie umkniesz.

[Syr 11, 7-10]
15-10-2005 23:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #32
 
Być może, bo po alkoholu to się ciężko myśli, ale nie wszyscy niestety tak myślą i to jest problem.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
15-10-2005 23:13
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #33
 
TOMASZ32 napisał(a):bo po alkoholu to się ciężko myśli, ale nie wszyscy niestety tak myślą i to jest problem.

Za ostro powiedziane- zależy ile się wypije jeden czy dwa piwa , czy drinki z pewnością u większości ludzi nie powoduje ociężałości umysłowej. A alkohol stosowany umiejętnie pomaga zarówno w sensie zdrowotnym i jak i w relacjach międzyludzkich (przełamuje lody).
16-10-2005 00:48
Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #34
 
A co to wszystko ma do seksizmu w mediach? Poprosiłabym o nieschodzenie z tematu :krzywy:

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
16-10-2005 15:12
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #35
 
Z mojej strony: chodziło mi o to, ze po alkoholu nie zdrowo się myśli ogladając telewizję, nie patrzy się logicznnie na to co się ma przed oczami, ale myśli się tylko o przyjemnościach.
To nie jest własciwa ocena sytuacji, gdy robi się to pod wpływem działania jakichs środków. Nie wiem jak inni na to patrzą, ale ja staram sie trzymac tematu. Takie sprawy jak seksizm w mediach raczej ocenia się w pełni świadomie, by widzieć, jakie niesie to za sobą zagrożenia i grzechy.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
23-10-2005 23:31
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
NO Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 216
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #36
 
zAŁOŻYCIEL TEMATU NAPISAŁ:

Cytat:Kolejnym problemem, który chciałbym poruszyć jest sprawa obecności seksizmu w środkach masowego przekazu i jego wpływ na zachowanie się naszego społeczeństwa. Seksizm jest największym złem, ponieważ powoduje on deformację miłości, jako największego dobra w życiu człowieka.

Ooooooooooczywiście nie można się zgodzić z tymi skądinąd ciekawymi wywodami. Według mnie jednak największym złem nadal pozostaje zabójstwo i zabijanie, bo chyba nie ma większego zła od tego, gdy ktoś kogoś pozbawia życia (i to świadomie a nieraz na wielką skalę).

I jednak będę twierdził, że najłagodniejszy kryminał czy film sensacyjny gdzie nawet jeżeli w białych rękawiczkach ale jednak ktoś zabija inną osobę a nawet komedia, gdzie jeden człowiek bije drugiego (dla zabawy), jest bardziej szkodliwy niż wszystkie sceny seksualne razem wzięte.

Cytat:Sprowadzenie miłości wyłącznie do wymiaru cielesnego jest niebezpieczeństwem,

Za bardzo nie pojmuję tego "sprowadzenia".

Seks jest elementem związanym z miłością, tak jak np. picie jest związane z jedzeniem, ale nikt przecież nie użyje terminu: "sprowadzenie jedzenia do picia". Tak samo nie można sprowadzić miłości do seksu, bo jeżeli tylko seks - to już nie miłość więc jakie "sprowadzenie" ???

Cytat:obniża godność człowieka upodabniając go do zwierząt.

Jest wiele rzeczy, które upodabniają człowieka do zwierząt, np. oddychanie, jedzenie, picie, defekacja, itp i jakoś nikt nie robi z tego powodu afery !!!
Ponadto też się z tą alegorią nie mogę zgodzić nawet w wymiarze formalnym, bo u zwierząt seks podyktowany jest prokreacją (nie słyszałem, by psy używały pigułek antykoncepcyjnych) a TY piszesz chyba o seksie dla samego seksu, nie ???

Cytat:Konstrukcja miłości jest następująca:99%to jej strona duchowa, 1% to jej strona cielesna, która jest jedynie dopełnieniem miłości w formie duchowej. Nigdy nie może być odwrotnie.

Tu powaliłeś swoją definicją samego św. Pawła z jego miernym hymnem o miłości. Genialne !!! Matematyczna (statystyczna) definicja miłości. Nie będę tego szerzej komentował.

OFFCA:

Cytat:co przywodzi nam na myśl właśnie seks i pożądanie. Dwuznaczne teksty, rozebrane niemal całkowicie zgrabne kobiety ze znaczącym spojrzeniem...

No, nie mów, że zgrabne kobiety Cię podniecają ?!?!?!?! I kto to jest "niemal całkowicie zgrabna" kobieta "ze znaczącym spojrzeniem" ???

ASLAN:

Cytat:ludzi karmi się beznadziejną papką, która obiecuje łatwe życie, wypełnione przyjemnościami,

Ja jednak zakładam, że właśnie tym się różnimy od zwierząt, że mamy rozum, wolną wolę, itp. Nikt nikomu nie każe oglądać tej "papki". Skoro się ją produkuje, to znaczy, że jest na "papkę" popyt.

Ponadto - Bóg również obiecuje łatwe (wieczne) życie. Więc, dla nas, katolików, nie powinno to być nic strasznego, nie ??? I nikt nie mówi, że to "beznadziejna papka". Dlaczego zresztą obraz życia wypełnionego przyjemnościami dla katolika (który ma w perspektywie życie wieczne) miałby być, jak piszesz: beznadziejny ??? Co w tym złego, że ktoś Ci obiecuje łatwe życie ??? Łatwe życie nie oznacza wcale rozwiązłości i rozpusty, tylko jest realizacją biblijnego nakazu: "czyńcie sobie ziemię poddaną".

Póki co, każdy wie, że statystycznie (gdyby nawet świat był maszynką bez sensu) będzie w życiu miał tyleżsamo cierpienia co tych przyjemności. Zwykle bywa jednak tak, że cierpienia jest nawet więcej. Wie o tym każde dziecko. Skoro twierdzisz, że ktoś miałby uwierzyć telewizyjnej reklamie życia wypełnionego li tylko przyjemnościami, zakładasz, że przeciętny telewidz jest odmóżdżonym imbecylem (nie obrażając chorych). Jeżeli według Ciebie, człowiek jest podatny na reklamy proszku i SEKSU w telewizji to znaczy, że i tak jest dla niego za późno !!!

To tak nawiasem.

Niech ?yje gen Wojtek J.
24-10-2005 14:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #37
 
NO napisał(a):zAŁOŻYCIEL TEMATU NAPISAŁ:

Cytat:Kolejnym problemem, który chciałbym poruszyć jest sprawa obecności seksizmu w środkach masowego przekazu i jego wpływ na zachowanie się naszego społeczeństwa. Seksizm jest największym złem, ponieważ powoduje on deformację miłości, jako największego dobra w życiu człowieka.

Ooooooooooczywiście nie można się zgodzić z tymi skądinąd ciekawymi wywodami. Według mnie jednak największym złem nadal pozostaje zabójstwo i zabijanie, bo chyba nie ma większego zła od tego, gdy ktoś kogoś pozbawia życia (i to świadomie a nieraz na wielką skalę).

I jednak będę twierdził, że najłagodniejszy kryminał czy film sensacyjny gdzie nawet jeżeli w białych rękawiczkach ale jednak ktoś zabija inną osobę a nawet komedia, gdzie jeden człowiek bije drugiego (dla zabawy), jest bardziej szkodliwy niż wszystkie sceny seksualne razem wzięte.

Cytat:Sprowadzenie miłości wyłącznie do wymiaru cielesnego jest niebezpieczeństwem,

Za bardzo nie pojmuję tego "sprowadzenia".

Seks jest elementem związanym z miłością, tak jak np. picie jest związane z jedzeniem, ale nikt przecież nie użyje terminu: "sprowadzenie jedzenia do picia". Tak samo nie można sprowadzić miłości do seksu, bo jeżeli tylko seks - to już nie miłość więc jakie "sprowadzenie" ???

Cytat:obniża godność człowieka upodabniając go do zwierząt.

Jest wiele rzeczy, które upodabniają człowieka do zwierząt, np. oddychanie, jedzenie, picie, defekacja, itp i jakoś nikt nie robi z tego powodu afery !!!
Ponadto też się z tą alegorią nie mogę zgodzić nawet w wymiarze formalnym, bo u zwierząt seks podyktowany jest prokreacją (nie słyszałem, by psy używały pigułek antykoncepcyjnych) a TY piszesz chyba o seksie dla samego seksu, nie ???

Cytat:Konstrukcja miłości jest następująca:99%to jej strona duchowa, 1% to jej strona cielesna, która jest jedynie dopełnieniem miłości w formie duchowej. Nigdy nie może być odwrotnie.

Tu powaliłeś swoją definicją samego św. Pawła z jego miernym hymnem o miłości. Genialne !!! Matematyczna (statystyczna) definicja miłości. Nie będę tego szerzej komentował.

OFFCA:

Cytat:co przywodzi nam na myśl właśnie seks i pożądanie. Dwuznaczne teksty, rozebrane niemal całkowicie zgrabne kobiety ze znaczącym spojrzeniem...

No, nie mów, że zgrabne kobiety Cię podniecają ?!?!?!?! I kto to jest "niemal całkowicie zgrabna" kobieta "ze znaczącym spojrzeniem" ???

ASLAN:

Cytat:ludzi karmi się beznadziejną papką, która obiecuje łatwe życie, wypełnione przyjemnościami,

Ja jednak zakładam, że właśnie tym się różnimy od zwierząt, że mamy rozum, wolną wolę, itp. Nikt nikomu nie każe oglądać tej "papki". Skoro się ją produkuje, to znaczy, że jest na "papkę" popyt.

Ponadto - Bóg również obiecuje łatwe (wieczne) życie. Więc, dla nas, katolików, nie powinno to być nic strasznego, nie ??? I nikt nie mówi, że to "beznadziejna papka". Dlaczego zresztą obraz życia wypełnionego przyjemnościami dla katolika (który ma w perspektywie życie wieczne) miałby być, jak piszesz: beznadziejny ??? Co w tym złego, że ktoś Ci obiecuje łatwe życie ??? Łatwe życie nie oznacza wcale rozwiązłości i rozpusty, tylko jest realizacją biblijnego nakazu: "czyńcie sobie ziemię poddaną".

Póki co, każdy wie, że statystycznie (gdyby nawet świat był maszynką bez sensu) będzie w życiu miał tyleżsamo cierpienia co tych przyjemności. Zwykle bywa jednak tak, że cierpienia jest nawet więcej. Wie o tym każde dziecko. Skoro twierdzisz, że ktoś miałby uwierzyć telewizyjnej reklamie życia wypełnionego li tylko przyjemnościami, zakładasz, że przeciętny telewidz jest odmóżdżonym imbecylem (nie obrażając chorych). Jeżeli według Ciebie, człowiek jest podatny na reklamy proszku i SEKSU w telewizji to znaczy, że i tak jest dla niego za późno !!!

To tak nawiasem.

Wiesz No, twoje spojrzenie na sprawę seksismu w mediach jest bardzo zachwiane, patrzysz na to z innej strony niż prawdziwy katolik, tak, jakbyś nie widział w tym przekazie seksu za coś złego.
Nie da się zaprzeczyć,że największym złem jest pozbawianie drugiego człowieka życia, to nie ulega wątpliwości.
Jednak to ukazywanie seksu przez media nie jest tez dobre, takze jest grzechem, który działa na obydwie strony: tych, którzy go ukazują i tych, którzy go niewłaściwie odbierają. Można by sie rozwodzić nad tym, czyja wina jest większa,ja myślę, ze wina stoi na równi - czyli jednakowo winni są ci, którzy ten seks promuja jako cos dobrego i ci, którzy korzystają z pomocy mediów by wchodzić w grzechy nieczystości. Seks ukazywany w mediach działą na człowieka jak płachta na byka, bardzo szybko działa i niszczy człowieka, jego życie duchowe,jego przyszłe relacje w rodzinie. Czy ty tego nie zauważasz?

Wystarczy spojrzeć jaki obraz w dzisiejszych czasach ma współczesna rodzina, jak bardzo jest ona niszczona właśnie przez takie obrazy, które są traktowane jako cos dobrego, a tak naprawdę doprowadzają do wypaczania obrazu Boga w rodzinie,niszczenia podstawowych relacji między małzonkami.
Z czego to wszystko się bierze? Wyobraź sobie mężczyznę, który oglada takie sceny w telewizji za nim wejdzie w związek małżeński. Myśli tylko o zaspokajaniu swoich potrzeb a nie o wzajemnych relacjach ze swoją partnerką opartych na miłości, odpowiedzialności, czystości. Czy myślisz, ze później po zawarciu związku małzeńskiego - o ile taki związek będzie zawarty, tym bardziej jako sakrament- te relacje między małżonkami będa zdrowe? Wcześniej czy później odbije się to na seksualności tych ludzi a przez to na atmosferze panującej w rodzinie. Skąd te wszystkie rozwody, zdrady małżeńskie?


Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
24-10-2005 18:06
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #38
 
NO napisał(a):OFFCA:

Cytat:
co przywodzi nam na myśl właśnie seks i pożądanie. Dwuznaczne teksty, rozebrane niemal całkowicie zgrabne kobiety ze znaczącym spojrzeniem...


No, nie mów, że zgrabne kobiety Cię podniecają ?!?!?!?! I kto to jest "niemal całkowicie zgrabna" kobieta "ze znaczącym spojrzeniem" ???

Podałam przykład NO i przestań w końcu czepiać się słówek. Tak niestety bywa że w 90% w reklamach puszczanych w TV występują seksowne kobiety niż seksowni faceci, dlatego też podałam przykład z seksownymi kobietami i odnoszę je do śliniących się przed TV mężczyzn!
Po drugie przeczytaj kilka razy jeśli nie rozumiesz a potem wal komentarz. Nie "niemal całkowiecie zgrabna" tylko "Rozebrana niemal całkowicie, zgrabna kobieta". Błąd w interpunkcji, nie wpisałam przecinka. Nie musisz od razu na mnie fukać i się bulwersować z byle powodu.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
24-10-2005 18:14
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
NO Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 216
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #39
 
Offca, na żartach się nie znasz ???

TOMASZ:

Cytat:Wiesz No, twoje spojrzenie na sprawę seksismu w mediach jest bardzo zachwiane, patrzysz na to z innej strony niż prawdziwy katolik, tak, jakbyś nie widział w tym przekazie seksu za coś złego.

Dziękuję za diagnozę (twoje spojrzenie na sprawę seksismu w mediach jest bardzo zachwiane) oraz za ocenę mego wątpliwego, Twoim zdaniem, katolicyzmu (patrzysz na to z innej strony niż prawdziwy katolik).

Kiedyś już pisałem o tych, którzy uzurpują sobie prawo do oceny (i to na odległość) kto jest prawdziwym katolikiem a kto nie. Więc powtarzać się nie będę.

Argumentacji zaprezentowanej przez Ciebie nie będę komentować, bo:

1. Jest osadzona na błędnej przesłance, że jako "nieprawdziwy katolik" nie dostrzegam zła jakim jest seksizm w mediach,

2. Argumenty Twoje nie odbiegają od tych, które już SKOMENTOWAŁEM.

Więc wszystko zostaje j w.

Niech ?yje gen Wojtek J.
25-10-2005 07:22
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #40
 
NO napisał(a):Offca, na żartach się nie znasz ???

TOMASZ:

Cytat:Wiesz No, twoje spojrzenie na sprawę seksismu w mediach jest bardzo zachwiane, patrzysz na to z innej strony niż prawdziwy katolik, tak, jakbyś nie widział w tym przekazie seksu za coś złego.

Dziękuję za diagnozę (twoje spojrzenie na sprawę seksismu w mediach jest bardzo zachwiane) oraz za ocenę mego wątpliwego, Twoim zdaniem, katolicyzmu (patrzysz na to z innej strony niż prawdziwy katolik).

Kiedyś już pisałem o tych, którzy uzurpują sobie prawo do oceny (i to na odległość) kto jest prawdziwym katolikiem a kto nie. Więc powtarzać się nie będę.

Argumentacji zaprezentowanej przez Ciebie nie będę komentować, bo:

1. Jest osadzona na błędnej przesłance, że jako "nieprawdziwy katolik" nie dostrzegam zła jakim jest seksizm w mediach,

2. Argumenty Twoje nie odbiegają od tych, które już SKOMENTOWAŁEM.

Więc wszystko zostaje j w.

Przepraszam,ze cie niesłusznie uraziłem No, nie miałem takiego zamiaru.
Troche byłem wkurzony pisząc ten post, ale to mnie wcale nie usprawiedliwia, dlatego cię przepraszam. Starałem się by dobrze cos napisać, ale popełniłem głupotę. Mam nadzieję, ze się nie gniewasz. Mnie to gorszy i trudno mi wogóle na to patrzeć, bo wiem jak bardzo niszczyło to moje zycie, a kłopoty ze zdrowiem dziecka zagłuszyły mój pokój i rozsądne myślenie.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
26-10-2005 01:33
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
meta Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 287
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #41
 
NO napisał(a):Według mnie jednak największym złem nadal pozostaje zabójstwo i zabijanie, bo chyba nie ma większego zła od tego, gdy ktoś kogoś pozbawia życia (i to świadomie a nieraz na wielką skalę).
No to moze spójrzmy od innej strony: skąd się biorą zabójstwa?

Moim zdaniem z braku miłości - nie zaprzeczysz.

Fałszywie pojmowana miłość, a to jak najbardziej rodzi się z seksizmu, z jakichś głupich chociażby tekstów na temat dziwcząt, których uroda komus nie odpowiada. Nawet nie potrzeba pornografii, aby dziewczynce czy chłopcu zaszczepić kompleksy na tle urody, a więc wskazać fałszywą przesłankę, że nie zasługuje na miłość, bo jest "nie taka/i jak należy". To jest seksizm, to jest zbrodnia na duszy dziecka.
Seksizm/ nieczystość/ głupota/ błąd w myśleniu i przekazie jest właśnie jednym z początków zbrodni. Innymi słowy - kłamstwo o miłości jest jednym z początków zabójstwa. Innym jest kłamstwo o tym czym jest sukces w życiu człowieka.

"Bóg jest wielki!"
29-10-2005 14:19
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #42
 
meta napisał(a):No to moze spójrzmy od innej strony: skąd się biorą zabójstwa?

Zabijają nas ludzie, którzy nas lubią i kochają- 9 /10 przypadków zabójstw okazuje się ,że zabójca jest znajomym/przyjacielem/członkiem rodziny/krewnym.

Powiązywanie zabóste z seksizmem w mediach jest nieporozumieniem

Cytat:Innym jest kłamstwo o tym czym jest sukces w życiu człowieka.

Chbyna nie ma czegoś takiego . Bo sukces dla każdego może oznaczać coś innego, dla jednej osoby będzie to grube konto w banku, dla drugiej rodzina.


meta napisał(a):ałszywie pojmowana miłość, a to jak najbardziej rodzi się z seksizmu, z jakichś głupich chociażby tekstów na temat dziwcząt, których uroda komus nie odpowiada.

bez przesady- z gustami się nie dyskutuje.
29-10-2005 15:06
Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #43
 
semper_malus napisał(a):
meta napisał(a):No to moze spójrzmy od innej strony: skąd się biorą zabójstwa?

Zabijają nas ludzie, którzy nas lubią i kochają- 9 /10 przypadków zabójstw okazuje się ,że zabójca jest znajomym/przyjacielem/członkiem rodziny/krewnym.

Powiązywanie zabóste z seksizmem w mediach jest nieporozumieniem

Cytat:Innym jest kłamstwo o tym czym jest sukces w życiu człowieka.

Chbyna nie ma czegoś takiego . Bo sukces dla każdego może oznaczać coś innego, dla jednej osoby będzie to grube konto w banku, dla drugiej rodzina.


meta napisał(a):ałszywie pojmowana miłość, a to jak najbardziej rodzi się z seksizmu, z jakichś głupich chociażby tekstów na temat dziwcząt, których uroda komus nie odpowiada.

bez przesady- z gustami się nie dyskutuje.

semper, a skąd masz takie dane, pracujesz w policji?
Bywa tak, ze zabójcą jest bliska osoba,ale myślę,że taka proporcja jest trochę przesadzona,szczególnie,do tego co napisałeś, że są to ludzie którzy nas lubią i kochają.
Jak widzę, jest wiele zabójstw, w których sprawcy wcale nie należą do tych bliskich osób. Z twojej wypowiedzi wynika,że ok. 90% to zabójstwa wśród znajomych sobie ludzi. Wątpię by tak rzeczywiście było.

Zabójstwa z powodów seksualnych także maja miejsce, ale nie mogę określić jaki jest to procent takich przestępstw. W wielu przypadkach takich zabójstw chodzi o gwałty,narkotyki, prostytucję lub zdrady małżeńskie. Wszystko ma jakies powiązanie z seksizmem, także dzięki mediom, bo one dają te emocje pod wpływem których ludzie robią takie głupoty.

Seksizm więc ma jakiś negatywny wpływ na zachowanie ludzi, na te zabójstwa, ale wiekszy ma wpływ na sama deprawacje ludzi, na rozwody, na różnego rodzaju zboczenia jak pedofilia.

Dlatego nie uważam by było to do końca nieporozumieniem.

Ta fałszywie pojmowana miłość, o której wspomniał meta napewno jest kutkiem seksizmu w mediach, inaczej sie patrzy na miłość, pod wpływem takiego przekazu, gdzie seks przed zawarciem związku małżeńskiego jest czymś naturalnym, że zdrada to także cos naturalnego i nie szkodliwego, te wszystkie sceny zachęcają człowieka do tego, by odejść od zasad współżycia rodzinnego, tylko w imie czego? Własnych porządliwości? Niszczenia tego co naprawdę nazywa sie miłością i jest czymś wspaniałym jeśli prowadzi do konkretnego celu, założenia rodziny. Inaczej nie jset to zadna miłość, tylko zaspokajanie swych porządliwości, zmiłością to nie ma nic wspólnego.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
29-10-2005 22:56
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #44
 
TOMASZ32 napisał(a):semper, a skąd masz takie dane, pracujesz w policji?
Bywa tak, ze zabójcą jest bliska osoba,ale myślę,że taka proporcja jest trochę przesadzona,szczególnie,do tego co napisałeś, że są to ludzie którzy nas lubią i kochają.
Jak widzę, jest wiele zabójstw, w których sprawcy wcale nie należą do tych bliskich osób. Z twojej wypowiedzi wynika,że ok. 90% to zabójstwa wśród znajomych sobie ludzi. Wątpię by tak rzeczywiście było.

Tomaszu ty "wątpisz" i "myślisz" ja wiem. Poczytaj statystyki, zajrzyj do podręcznika z kryminologii, czy wiktymologii. Te dane mam akurat z bardzo dobrego i kompetentnegoio źródła (wysoki funkcjonariusz policji).

Niecałe 90 % jeśli to cię uspokoi.

TOMASZ32 napisał(a):Zabójstwa z powodów seksualnych także maja miejsce, ale nie mogę określić jaki jest to procent takich przestępstw. W wielu przypadkach takich zabójstw chodzi o gwałty,narkotyki, prostytucję lub zdrady małżeńskie. Wszystko ma jakies powiązanie z seksizmem, także dzięki mediom, bo one dają te emocje pod wpływem których ludzie robią takie głupoty.


Brednie - z tego wynikało, że każdy człoweik, którego walnięto po rogach i który obejrzał seksizmu i pornografii i wypił zaćpał/ jest zabójcą. Na przestępstwa na tle seksualnym mają wpływ bardzo różne czynniki i seksizm w mediach sam z siebie nie może powodować tak ostrych zaburzeń bo przeciż żylibyśmy wsród samych zboczków bo z owym seksizmem każdy z nas styka się na co dzień (mniej lub bardziej).


Bardzo Cię proszę abyś nie porównywał rozwodów z pedofilią, bo to są rzeczy nieporównywalne.

za bardzo demonizuyjecie ten sekszim w mediach - w końcu coponiekjtórych on wcale niezdemoralizowałó. Nie wiem dlaczego Tomaszu seks przedmałżeński od razu \ci się kojarzy ze zdradą. :shock:
29-10-2005 23:18
Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #45
 
semper_malus napisał(a):
TOMASZ32 napisał(a):semper, a skąd masz takie dane, pracujesz w policji?
Bywa tak, ze zabójcą jest bliska osoba,ale myślę,że taka proporcja jest trochę przesadzona,szczególnie,do tego co napisałeś, że są to ludzie którzy nas lubią i kochają.
Jak widzę, jest wiele zabójstw, w których sprawcy wcale nie należą do tych bliskich osób. Z twojej wypowiedzi wynika,że ok. 90% to zabójstwa wśród znajomych sobie ludzi. Wątpię by tak rzeczywiście było.

Tomaszu ty "wątpisz" i "myślisz" ja wiem. Poczytaj statystyki, zajrzyj do podręcznika z kryminologii, czy wiktymologii. Te dane mam akurat z bardzo dobrego i kompetentnegoio źródła (wysoki funkcjonariusz policji).

Niecałe 90 % jeśli to cię uspokoi.

TOMASZ32 napisał(a):Zabójstwa z powodów seksualnych także maja miejsce, ale nie mogę określić jaki jest to procent takich przestępstw. W wielu przypadkach takich zabójstw chodzi o gwałty,narkotyki, prostytucję lub zdrady małżeńskie. Wszystko ma jakies powiązanie z seksizmem, także dzięki mediom, bo one dają te emocje pod wpływem których ludzie robią takie głupoty.


Brednie - z tego wynikało, że każdy człoweik, którego walnięto po rogach i który obejrzał seksizmu i pornografii i wypił zaćpał/ jest zabójcą. Na przestępstwa na tle seksualnym mają wpływ bardzo różne czynniki i seksizm w mediach sam z siebie nie może powodować tak ostrych zaburzeń bo przeciż żylibyśmy wsród samych zboczków bo z owym seksizmem każdy z nas styka się na co dzień (mniej lub bardziej).


Bardzo Cię proszę abyś nie porównywał rozwodów z pedofilią, bo to są rzeczy nieporównywalne.

za bardzo demonizuyjecie ten sekszim w mediach - w końcu coponiekjtórych on wcale niezdemoralizowałó. Nie wiem dlaczego Tomaszu seks przedmałżeński od razu \ci się kojarzy ze zdradą. :shock:

Może zacznę od tego,że źle mnie zrozumiałeś.

1. Czy twój znajomy mówił ci także ile osób siedzi za : sutenerstwo,za pornografię dziecięcą,za gwałty? Nie sprowadzam wszystkiego do zabijania, chociaż takie przypadki także są, ale chodzi mi ogólnie o przestępstwa związane z pompowaniem tego seksu w mediach. To do niczego dobrego nie prowadzi.

2.Co do tego zadowolenia z tych niecałych 90% : mnie to nie zadowala, ale nie z powodu samej liczby, ale z tego,że to wcale dobrze o ludziach nie świadczy. Świadczy tylko o tym,że wielu ludzi ma zniszczone życie przez taka głupotę. Ja nie mam powodów do zadowolenia patrząc na to wszystko co się dzieje, bo to wcale przyjemne nie jest.

3.Wiesz, tak do końca to nie są brednie. Zauważ, ile ostatnio było przypadków przestępstw, o których napisałem po wyżej w punkcie pierwszym. Nie wszystko musi sprowadzać się do zabijania,jednak seksizm w mediach przyczynia się także do zabójstw. Może też pooglądasz sobie taki program jak 997, wcześniej także były ciekawe programy kryminalne, w których przedstawiano różne sprawy, także zabójstw na tle seksualnym, z różnych przyczyn. Co więc wpływa na człowieka takiego, że człowiek popełnia takie przestępstwa, nie koniecznie zabijając (czasami taki gwałt jest dla kobiety znacznie gorszy od śmierci, bo ona musi z tą świadomością żyć, niszczy to w niej poczucie bezpieczeństwa ze strony osoby, która jest przy niej, nawet jest jej mężem, czy to nie jest zabijaniem człowieka?)?

4.A gdzie ja porównałem rozwód z pedofilią? semper, może nie przesadzaj ze swoimi sugestiami. Ja nie widzę w swojej wypowiedzi takowego porównania. Napisałem tylko, ze seksizm prowadzi do takich przestępstw jak pedofilia czy inne zboczenia a także do rozpadów małżeństwa z powodu zdrady. Skąd tyle rozwodów, myślisz, ze wszystko to dotyczy samej przemocy w rodzinie i dlatego ludzie się rozwodzą. Ale są to skutki tego co serwują nam media, a nie porównanie jednego z drugim, pedofilii ze zdradą. Może uważnie czytaj posty, bo potem ci wychodza takie głupie stwierdzenia. Nie jestem idiotą by nie rozróżniać zdrady od pedofili, więc po co miałbym dwie tak różne sprawy porównywać ze sobą. A może nie wiesz na czym polega porównanie semper? Uśmiech

5. Ja nie demonizuję, tylko stwierdzam fakty, do czego to prowadzi i myślę,że jest wiele ludzi, którzy mogliby mi przyznać rację, ale raczej ty się do nich nie zaliczasz, bo dla ciebie to ogromna przyjemność chyba, ogladać jakies rozbierane sceny lub filmy, w których ludzie nie mająza grosz poczucia własnej godności i szacunku dla swojego ciała, tylko dla pieniędzy potrafią niszczyć innych. Dla mnie to nie jest dobre, wręcz przeciwnie, jest to wręcz okropny widok, dlatego nie dziwię się,ze takie zboczenia się z tego biorą.

6.Kolejne przegięcie z twojej strony semper.
Gdzie ja napisałem,że seks przedmałżeński kojarzy mi się ze zdradą,co? Nie przypominam sobie, bym o tym pisał.
Seks przedmałżeński kojarzy mi się tylko z grzechem nieczystości.
Chociaż jest wiele przypadków, gdy mężczyzna żonaty szuak sobie przyjemności z młodszymi dziewczynami, które jeszcze nie maja pojęcia co robią. Ale to są tylko przypadki. Nie to jest istotą mojego postu, potraktuj to jako uwaga na marginesie, mało istotna.

Zdrada kojarzy mi się przede wszystkim z brakiem szacunku dla własnej żony, której się przysięgało, że będzie się wiernym i nie opuści się jej aż do śmierci. Po za tym kojarzy mi się z wieloma innymi sprawami, ale nie od razu z seksem przedmałżeńskim. To sa różne sprawy, chociaz w jakimś małym stopniu i w niektórych przypadkach, o których ci wspomniałem tylko, mają ze sobą coś wspólnego, ale nie zawsze.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
30-10-2005 00:48
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów