semper_malus napisał(a):Offca napisał(a):Czyli nie może według Ciebie istnieć poważny związek bez seksu?
Wg mnie nie może.
Offca napisał(a):Seks owszem, jest ważny, ale nie jest przecież "zabawką".
Jest ważny dlatego traktuje go poważnie.
Offca napisał(a):No ciekawe co by wzięło górę. Rozsądek czy popęd
Nie wiem.
Mylisz się kolego, może istnieć, jeśli obydwie strony tego pragną,jednak współżycie seksualne jest ważne w małżeństwie i po to między innymi zawiera się sakrament małżeństwa, by ta miłośc dawała owoce. Ale błędem jest myślenie o seksie tylko dla zaspokojenia własnego popędu, "bo mi się chce więc to zróbmy" - to jest podejście wręcz egoistyczne. Współżycie seksualne w małżeństwie nakierowane jest na owoce miłości dwojga ludzi, a nie da się zaprzeczyć, że sa to właśnie dzieci. Łóżko małżeńskie powinno być ołtarzem, gdzie Bóg przyjmuje ofiarę dwojga ludzi, ich wzajemnej miłości i ofiarowuje im życie człowieka jako dar, dzięki któremu będą mogli się rozwijać i wypełniac obowiązki jako rodzice na przykładzie Świętej Rodziny z Nazaretu.
A co do głownego tematu : jak już zostało to wielokrotnie uwzglednione, nie ważna jest przeszłość osoby, ale teraźniejszość, czyli to co ona teraz robi. Jeśli pragnie zachować czystość to jest to jak najbardziej słuszne i powinna dążyć do tego by ją zachować, mimo tego co było wcześniej.
Bóg jest miłosierny i przebacza grzechy, jeśli widzi, że człowiek pragnie się zmienić i do tego dąży. Natomiast co do tego, skąd chciałbym sie o takich szczegółach dowiedzieć: czy od tej osoby czy od przyjaciół - to jestem zdania, ze lepiej się dowiedzieć od osoby. Szczerość i zaufanie to podstawa związku małżeńskiego, więc jeśli się go planuje zawrzeć z wybraną osobą to powinno się być wzajemnie szczerym i niczego nie ukrywać, by to później nie było przyczyną poważnych problemów małzeńskich, które mogły by się nawet zakończyć unieważnieniem związku małżeńskiego.
Po za tym jeśli się osoby kochają i szczerze ze soba rozmawiają to myślę, że przeszłość nie będzie stanowiła problemu. Miłość jest bardzo wyjątkowym uczuciem i bardzo ważną cnotą człowieka, która ma ogromną moc, która może sprawić, że wszelkie poważne problemy staja się drobnostką. Miłość to dar Boży więc ma taką moc a nie inną, tylko trzeba ją pielęgnować jak rośliny, by dawała dobre owoce. Myślę, że wspomniany hymn o miłości z
1-pierwszego listu do Koryntian obrazuje moc miłości.
Pozdrawiam