o. Pacyfik napisał(a):Pytanie do Was - Polska Mlodziezy
Chyba nie jestem już młodzieżą, ale jestem małżonkiem
, więc coś odpowiem.
o. Pacyfik napisał(a):czy w malzenstwie rezugnuje sie z wolnosci?
Oczywiście, że tak, ale...
Rezygnuje się z wolności pojętej jako egosityczne postępowanie "robię to, na co mam ochotę", ponieważ często to na co ja mam ochotę, to druga strona raczej tego sobie nie życzy.
Poza tym człowiek zaraz po ślubie jest często traktowany przez znajomych jako ktoś z innej planety, gdyż tak poniekąd jest.
Istnieje ogromna pokusa chęci zawładnięcia drugą osobą, ale też druga osoba to osoba, z własnym zdaniem, opinią i patrzeniem na życie. I na pewno łatwo się nie da zawładnąć.
Nie ma się co oszukiwać i mówić, że małżeństwo to sielanka, bo prawda jest taka, że w małżeństwo wchodzą dwie różne osoby, z dwóch różnych domów, o różnych charakterach, no i są to zwykli, słabi ludzie, czyli można rzecz po prostu, że w małżeństwo wchodzą dwa egoizmy, które muszą się wzajemnie zetrzeć, stępić trochę. I to jest chyba właśnie interpretowane jako ograniczenie wolności, ale z czasem sobie człowiek uświadamia, że oprócz wolności jest jeszcze odpowiedzialność, a jak uświadomi sobie człowiek że powinien być odpowiedzialny, to znika problem ograniczenia wolności.
Tak bardzo pokrótce mi się napisało.