Gerwaz napisał(a):Po pierwsze:
Zarowno przyjecie chrztu, jak i Komunii nie powinno byc uwarunkowane tym, czy zadeklaruje nie pic alkoholu do 18 roku zycia.
Po drugie:
Taka dleklaracja powina byc swiadoma i dobrowolna, a to jest czysta manipulacja, bo 8 letnie dzieci o tym zwykle nie mysla, a na pewno nie w dziesiecioletniej perspektywie.
No nie do końca sie zgadzam.
Kiedy poszedłem do wojska i kazano mi składać przysiegę na wierność ojczyźnie (niby mogłem odmówić, ale wtedy wiadomo - za kraty) miałem 20 lat, a mimo to nie wiedziałem dokładnie na czym moja słuzba będzie polegać, co mi każą, jakie rozkazy padną. W razie czego nie mogłem powiedzieć - "chwila, panie pułkowniku, jak składałem przysięgę, to nie wiedziałem, że pan pułkownik każe mi to robić !".
Przysięga, to przysiega. Wiesz czy nie wiesz co będzie później. I kwita.
Podobnie jest z przysięgą małżeńską -składasz "na dobre i na złe".
Co innego zmuszanie do takich zobowiązań podczas komunii jak to z alkoholem. Sprawa jest w ogóle chora moim zdaniem. "Z niewolnika, nie ma pracownika". Może nie do końca to przysłowie tu pasuje, ale coś w tym jest. Dzieciom należy wytłumaczyć, ze alkohol jest szkodliwy, a nie zakazywać im tego, bo wiadomo, ze "zakazany owoc smakuje najlepiej".
A jak juz sie wytłumaczy dziecku, to nie pozostaje rodzicom juz nic innego jak tylko dać dziecku dobry przykład i samemu nie pić alkoholu, który dla zdrowia jest szkodliwy, co by nie mówić.
(naturalnie producenci i amatorzy alkoholi znajdą zaraz sto powodów, dla których alkohol można pić, ale ja wiem, że to tylko wymówka, by zagłuszyć sumienie)
[ Dodano: Wto 31 Sie 2004 18:52 ]
Daidoss napisał(a):Kosciol przestrzega przed tym co walsnie napisano, zeby nie wpasc w nalog przed wczesnie.
Przedwcześnie powiadasz ? .... to kiedy wg Koscioła można wpadać w ten nałóg ?
Daidoss napisał(a):Kiedy jest sie mlodym organizm jest slabszy i tak dalej. Wiadomo, ze cialo nie jest jeszce wyksztalotowane. Dlatego poleca sie picie od 18 kiedy ponoc organizm czlowieka jest czesciowo ogarnety.
Kto tak poleca ? Kościół katolicki ? To znaczy, że jak nie będę pił po 18-stce to mam grzech ? :wink: