Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dlaczego dziewczyny "polują" na kleryków?
Autor Wiadomość
Marta Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 103
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #76
 
Marika napisał(a):Tylko dręczy mnie jedna kwestia. Bo Pan ma przecież swoje drogie względem powołania. To znaczy daną osobę powołuje indywidualnie i nie ma dwóch takich samych okoliczności powołań. No i teraz tak. Idzie sobie chłopak do seminarium. Czemu? A no temu, że myśli, że do tego jest powołany. Wujek księdzem, a do tego mama chciałaby mieć syna kleryka. No i chłopak twierdzi, że rzeczywiście to może być jego droga, że może Pan mówi do niego "Pójdź za mną", a więc kończy liceum i wstępuje. Żyje w seminarium i jakoś mu się tam wiedzie. Rozeznaje itd. Jedzie na rekolekcje (IVrok w sem). Spotyka wyjątkową (każdy jest wyjątkowy) dziewczynę no i bach. Zakochał się. Po prostu. Ot tak się zakochał. Ona odwzajemniła uczucie. W wieku byli zbliżonym. No i cóż. Porzucił sutannę. Zaryzykował? Nie wiem może po prostu czuł (aż tak w sytuację nie jestem zagłębiona), że to jednak nie to, że Pan ma przygotowany dla niego inny plan? A może bardziej to były ambicje mamusi niż jego samego? No cóż. Stawia wszystko na jedną kartę. Porzuca seminarium. Spotykają się przez 12lat. Wszystko kończy się ślubem.


Takie sytuacje się zdarzają. I chłopak ma prawo zrezygnować z seminarium. rzeczywiscie, roznie Pan Bóg kieruje.

wlasnie kwestia dobrego rozeznania powołania
23-08-2009 12:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Obserwator Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 143
Dołączył: Jun 2009
Reputacja: -1
Post: #77
 
Marika napisał(a):
Cytat:Myślę, że z "polowaniem" na kleryków jest podobny mechanizm.
Możesz trochę jaśniej? Chyba jest strasznie późno i nie bardzo kumam co autor miał na myśli ;P

Proste. Kiedy dziewczyna mi mówi, że chce zostać zakonnicą mam ogromną ochotę udowodnić jej, że nie chce. Dlaczego? Bo chce się poczuć jako super, uber pro magick podrywacz.

W polowaniu na kleryków jest podobnie. Większość dziewczyn chce podbudować swoje ego "Jaka to ja ładna, piękna inteligentna i w ogóle zaje****a, że nawet oddany Bogu kleryk na mnie poleciał i zrezygnował ze swego powołania".

"Z otchłani wyszedłszy dzierżę teraz do niej klucz i wielki łańcuch w ręku"
23-08-2009 14:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marika Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 62
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #78
 
A no to o tym już pisałam wcześniej, że chcą się dowartościować. I przepraszam, że wcześniej nie zrozumiałam Twojego posta Uśmiech


Taki mały OT :oops:

"Dowodem na istnienie Boga jest dla mnie to, że nie można dowieść jego nieistnienia."
23-08-2009 16:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
bashca Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 835
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 0
Post: #79
 
Obserwator napisał(a):W polowaniu na kleryków jest podobnie. Większość dziewczyn chce podbudować swoje ego "Jaka to ja ładna, piękna inteligentna i w ogóle zaje****a, że nawet oddany Bogu kleryk na mnie poleciał i zrezygnował ze swego powołania".
to żałosne :/ no ale masz racje.. czasem to dziewczyn bardziej interesują klerycy niż wolni faceci. Bo chcą miec troche tej adrenaliny i sie spróbować jak wypadna ..:/

"Dla niektórych ludzi twoje życie może być jedyną Biblią jaką przeczytają" Uśmiech
/W.J Toms/
24-08-2009 16:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #80
 
Dobrze, że nie każda niewiasta taka jest :mrgreen:
Obserwując dziewczyny z grup w których byłam, to czasem było po prostu żałosne. Niektóre przejawiały jawną zazdrość, były dumne. I jak to już zostało napisane wielokrotnie i zapewne nic się nowego nie stworzy, powodem jest niedowartościowanie, szukanie ojca [idealnego ojca], aniżeli partnera na życie. Nie każda dziewczyna zdaje sobie z tego sprawę, poszukuje tego podświadomie, gdyż czegoś jej brakuje, choć robi to w sposób sensacyjny.

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
27-08-2009 13:42
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
mazik Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 260
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #81
 
Gaśnice powołań.....
Ale jak to mówią najlepsi faceci są albo zajęci albo w seminarium.... Duży uśmiech
A tak na poważnie to psychika kobiet jest niezbadana i nie wiadomo co w naszych głowach siedzi :aniol:

Dziecko jest pieknem ludzkiego bytowania. Jest pieknem! Jezus potwierdzil to swoim postepowaniem. Badzmy wpatrzeni w piekno dziecka!
Jan Pawel II
27-08-2009 18:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Manaika Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 117
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #82
 
tylko trzeba rozróżnić podryw, a próbę nawiązania wartościowego kontaktu. czasem ludzie są przewrażliwieni na tym punkcie i wmawiają wręcz romanse klerykom z ich znajomymi. Wszędzie widzą próbę podrywu, zepsucia, zdeprawowania.
A z drugiej strony wiele kobiet mówi o księżach, duchownych, ze to są ideały mężczyzn, zajęte ideały. Naprawdę wiele z nich skrycie, bądź też nie w księżach widzi oparcie, ma zaufanie i to w pewien sposób buduję relację, zauroczenie, niekoniecznie od razu miłość, ale taki nietypowy stan. Bo przyjaźń między kobietą a księdzem jest bardzo specyficzna..

[center]Najsilniejszy jest zawsze ten, kto umie złożyć dłonie do modlitwy.

Sören Kierkegaard
[/center]
27-08-2009 21:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
lidia Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 440
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #83
 
Gdyby świeccy mężczyźni i kobiety byli prawdziwymi Katolikami, przestrzegającymi Przykazania Boże, też byliby ideałami ...
28-08-2009 09:58
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #84
 
Ideałów nie ma, oprócz Chrystusa Uśmiech więc to jest idealny mąż dla każdej niewiasty :mrgreen:
Ciekawe ile dziś wstąpi do zakonów, instytutów :diabelek: :diabelek:

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
28-08-2009 10:36
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marika Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 62
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #85
 
Zauważyłam, że nie tylko dziewczyny kleją się do kleryków, ale też... a może nawet przede wszystkim do postulantów :wink: i do braci zakonnych :mrgreen:

Powaga.
Zjawisko chyba narasta i przybiera na sile.

"Dowodem na istnienie Boga jest dla mnie to, że nie można dowieść jego nieistnienia."
28-08-2009 21:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Manaika Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 117
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #86
 
Cytat:Zauważyłam, że nie tylko dziewczyny kleją się do kleryków, ale też... a może nawet przede wszystkim do postulantów :wink: i do braci zakonnych :mrgreen:
myslę też, że to trochę naciągane obserwacje, postulanci są dopiero początkującymi braćmi, mają zapewne masę znajomych, a przede wszystkim koleżanek, przyjaciółek. Niełatwo zerwać czy ograniczyć z nimi kontakt, to chyba każdy z nas wie, siedzący na tym forum. A gdy mężczyzna zasila szeregi zakonu, bądź też zwykłego seminarium, to od razu jest przez pewną część społeczeństwa postrzegany jako ten bez popędu seksualnego, bez emocji. A to właśnie są wulkany tych cech. Warto to mieć na uwadze. Dla człowieka, który nie przebywa często w takim otoczeniu, powiedzmy sobie, duchownym, widok kobiety obok postulanta jest co najmniej dziwny i wg nich nie na miejscu. Stad wiele plotek, niedomówień na temat romansów, podrywów itp.

[center]Najsilniejszy jest zawsze ten, kto umie złożyć dłonie do modlitwy.

Sören Kierkegaard
[/center]
11-12-2009 23:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Tiffany Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 22
Dołączył: Sep 2009
Reputacja: 0
Post: #87
 
Manaika napisał(a):Dla człowieka, który nie przebywa często w takim otoczeniu, powiedzmy sobie, duchownym, widok kobiety obok postulanta jest co najmniej dziwny i wg nich nie na miejscu. Stad wiele plotek, niedomówień na temat romansów, podrywów
Łatwo się pomylić obserwując z boku..

Z drugiej strony wydaje mi się, że kobiety lubią badać granice na ile mogą sobie pozwolić kokietować, aby gdy zainteresowanie mężczyzny wzrośnie, oburzyć się, że to on - mężczyzna się narzuca... Kobiety są skomplikowane.
Kontynuując myśl... Kleryk jest obiektem, zarówno rodzaju męskiego, jak i z założenia zobowiązany VI przykazaniem w obiegowej opinii bardziej niż reszta społeczeństwa. Kokietowanie, wypróbowywanie w takiej sytuacji wydaje się szczególnie ciekawe.
Taki przewrotny post mi wyszedł :-#
15-12-2009 12:46
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Manaika Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 117
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #88
 
niekoniecznie. Kobiety mają już wrodzoną cechę kokietowania, kuszenia, być może one tego nie wyczuwają, ale mężczyźni a i owszem. Wielokrotnie spotkałam się z opiniami mężczyzn, że jako kobieta ich kuszę. Pytam się więc czym: odpowiedzi były co najmniej niesprecyzowane: sobą, swoimi gestami. Tylko, że ja z założenia nie miałam takiego celu!
I tu jest chyba właśnie szkopuł całej sprawy, fizyczność, pociąg seksualny. Myślę, że wiele kobiet nie ma w zamiarze poderwania kleryka, bo jej się tak podoba. To po prostu taka obserwacja z boku, wierzę również, że i kleryk posiadając swoje zasady, założenia, nie ulegnie nieświadomym próbom zauroczenia przez kobietę.

[center]Najsilniejszy jest zawsze ten, kto umie złożyć dłonie do modlitwy.

Sören Kierkegaard
[/center]
19-12-2009 14:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #89
 
jest tez cos w tym,z ezakazany owoc smakuje lepiej.

[Obrazek: mysz4.gif]
28-12-2009 18:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #90
 
Zewnątrz pięknie wygląda i może słodki jest, ale realnie to gorzkie ma owoce jak wiemy.

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
02-01-2010 16:41
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów