Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Cudowny Medalik
Autor Wiadomość
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #16
 
Zygmunt napisał(a):Owieczko mysle, ze wiedza twoja w tym temacie jest niewielka dlatego twoj stosunek do tego tematu jest dosc nienajlepszy.

Ale co tu więcej mam wiedzieć? Przeczytałam o tym medaliku i nie bardzo zmienił się mój stosunek do niego. Tylko nie bardzo rozumiem dlaczego ludzie przypisują jakieś cudowne atrybuty rzeczom. Dla mnie jedynym cudotwórcą jest Bóg i nie musi On mnie przekonywać do tego przez jakieś przedmioty. Jeśli może mnie powiedzmy uzdrowić "normalnie" to czemu miałby to robić przez medalik, obraz, szkaplerz...?
Zastanwia mnie czasem, dlaczego Matka Boska czy Jezus nie objawiają się nigdy protestantom, ewangelikom... Dlaczego im takich rzeczy nie objawiają?

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
13-11-2005 22:23
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Moniczka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 804
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #17
 
Offca napisał(a):
Moniczka napisał(a):Ja też... Pewnie nie mam racji ale jakoś nikt do tej pory nie potrafił mnie przekonać. Dla mnie to trochę jak kult przedmiotu.

No właśnie dla mnie jakoś też, więc doskonale się rozumiemy pod tym względem :mrgreen:

Hehe miło mi że nie jestem sama Uśmiech

[ Dodano: Nie 13 Lis, 2005 23:07 ]
Zygmunt napisał(a):Moniczko

Podalem strone w pierwszym moim poscie i jej zadaniem jest przekonac kazdego kto ja rozwazy.Mysle, ze nie moze byc kultem przedmiotu to do czego zachecala sama Matka Boza objawiajac sie Sw.Katarzynie Laboure.

A pewnie że Matka Boża nie chce kultu przedmiotu. Ale dla wielu osób - absolutnie nie twierdzę że wszystkich - noszenie medalika staje się kultem przedmiotu, a medalik talizmanem. Dla mnie w pewnym momencie stał się czymś takim, zaczęłam się bać w momentach kiedy nie miałam go na sobie (basen itp) i uznałam to za brak zaufania do Boga który przecież jest ze mną cały czas, a nie tylko wtedy gdy mam przy sobie określony przedmiot. Dlatego go zdjęłam. Teraz noszę krzyżyk, ale żę z nim nie związane są obietniece jakichs łask dla tych którzy go noszą - więc nie mam pokusy traktowania go jako talizmanu. Symbol wiary, wyznanie wiary - tym dla mnie jest.

[ Dodano: Nie 13 Lis, 2005 23:09 ]
To dla mnie takie troche zabezpieczanie się na drodze do Nieba. I wydaje mi się że w relacji zaufania jaką powinniśmy mieć do Boga takie zabezpieczanie się nie jest konieczne. Ale to takie moje głośne myslenie - moje wątpliwości. Nie chcę obrazić tych co medalik noszą.
13-11-2005 23:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Zygmunt Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 271
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #18
 
Offca napisał(a):
Zygmunt napisał(a):Owieczko mysle, ze wiedza twoja w tym temacie jest niewielka dlatego twoj stosunek do tego tematu jest dosc nienajlepszy.

Ale co tu więcej mam wiedzieć? Przeczytałam o tym medaliku i nie bardzo zmienił się mój stosunek do niego. Tylko nie bardzo rozumiem dlaczego ludzie przypisują jakieś cudowne atrybuty rzeczom.

Nie przypisuje cudownych atrubutow medalikom, raczej stosuje sie do prosby Matki Bozej.Ty widzisz to inaczej poniewaz masz male rozumienie w tym temacie.Dla mnie prosba Matki Bozej jest swietoscia.Stosuje sie wiec do Jej prosby z ufnoscia noszac Cudowny Medalik.
Offca napisał(a):Dla mnie jedynym cudotwórcą jest Bóg i nie musi On mnie przekonywać do tego przez jakieś przedmioty. Jeśli może mnie powiedzmy uzdrowić "normalnie" to czemu miałby to robić przez medalik, obraz, szkaplerz...?

Bog uzdrawia jak chce a Duch Swiety tchnie gdzie chce.W wielu sakntuariach Maryjnych sa cudowne obrazy slynace laskami, przed ktorymi ludzie doznawali uzdrowien na duszy i ciele.Czy te obrazy rowniez potepisz :?:
Offca napisał(a):Zastanwia mnie czasem, dlaczego Matka Boska czy Jezus nie objawiają się nigdy protestantom, ewangelikom... Dlaczego im takich rzeczy nie objawiają?

Poniewaz koscioly protestancie i ewangelicke sa wynikiem schizmy jaka zapoczatkowal Marcin Luter.Jedynym Kosciolem Chrystusa Pana jest wlasnie Kosciol Katolicki.

Mam pytanie do ciebie; W jakiej religii jestes :?:

Pozdrawiam Uśmiech

O Krwi i Wodo, ktoras wytrysnela z Serca Jezusowego jako Zdroj Milosierdzia dla nas ufam Tobie

[Obrazek: Faustina.jpg]
14-11-2005 02:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
czepizur Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 9
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #19
 
Zygmunt napisał(a):Nie przypisuje cudownych atrubutow medalikom
No to dlaczego mówi się na ten medalik "Cudowny" ? Coś kręcisz Zygmuś :diabelek:

Zygmunt napisał(a):Poniewaz koscioly protestancie i ewangelicke sa wynikiem schizmy jaka zapoczatkowal Marcin Luter.Jedynym Kosciolem Chrystusa Pana jest wlasnie Kosciol Katolicki.
Masz rację, protestanci to diabły wcielone.
Tylko kim w takim razie są prawosławni ?
14-11-2005 03:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Zygmunt Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 271
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #20
 
czepizur napisał(a):No to dlaczego mówi się na ten medalik "Cudowny" ? Coś kręcisz Zygmuś :diabelek:

Odsylam cie do pierwszego postu w temacie gdzie podany jest link.Wszystkie informacje odnosnie medalika sa tam podane.
czepizur napisał(a):
Zygmunt napisał(a):Poniewaz koscioly protestancie i ewangelicke sa wynikiem schizmy jaka zapoczatkowal Marcin Luter.Jedynym Kosciolem Chrystusa Pana jest wlasnie Kosciol Katolicki.
Masz rację, protestanci to diabły wcielone.
Tylko kim w takim razie są prawosławni ?

Zachecam cie czepizur do bardziej kulturalniejszego zachowania sie .Powiem szczerze, ze katolicy mogliby duzo sie dobrego nauczyc od protestantow.A nazywac ludzi diablami wcielonymi jest juz nie na miejscu Smutny Smutny Smutny

O Krwi i Wodo, ktoras wytrysnela z Serca Jezusowego jako Zdroj Milosierdzia dla nas ufam Tobie

[Obrazek: Faustina.jpg]
14-11-2005 03:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #21
 
czepizur napisał(a):Masz rację, protestanci to diabły wcielone.

Na całe szczęście nikt o protestnatach tak nie myśli. Bynajmniej jeśli chodzi o Kościół katolicki :wink:

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
14-11-2005 11:54
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #22
 
Zygmunt napisał(a):Czy te obrazy rowniez potepisz Pytanie

Nie potępiam rzeczy. Mogę ewentualnie potępiać zachowanie ludzi wobec tych przedmiotów.

Zygmunt napisał(a):Mam pytanie do ciebie; W jakiej religii jestes Pytanie
Katolickiej. Dziwne?
Zygmunt napisał(a):Dla mnie prosba Matki Bozej jest swietoscia.
Dla mnie postać Boga na 1 miejscu w moim życiu także. Nie jestem związana z żadnym kultem świętych, bo wystarczy mi Bóg. Czy to grzech? Nie.
Nie mówię, że nie zwracam się wcale do świętych, ale nie "uprawiam" brzydko mówiąc jakiejś szczególnej czci (w sensie kultu) wobec nich. Do kultu Maryji jestem "uprzedzona" dlatego, że wiele osób niestety traci przy nim zdrowy rozsądek i zapomina o Bogu wszystko przypisując Maryji. Niektórzy potrafią całe życie modlić się tylko do Niej zapominając o Ojcu, który jest NAJWAŻNIEJSZY!!! Dlatego tak mnie to zniechęca.
Były cuda? Niech będą. Nigdy nie nosiłam cudownych medalików i jakoś nie odczułam przez to jakichś szczególnych braków opieki nade mną czy coś w tym stylu. Bogu oddaję się w zasadzie codziennie i nie potrzebuję do tego medalików, które by mnie ochroniły. Sam Bóg mi wystarczy. Nie odczuwam potrzeby noszenia medalika chociaż działy się jakieś tam cuda... Takie same cuda mogę otrzymać zwracając się bezpośrednio do Pana \Duży uśmiech/
Moniczka napisał(a):A pewnie że Matka Boża nie chce kultu przedmiotu. Ale dla wielu osób - absolutnie nie twierdzę że wszystkich - noszenie medalika staje się kultem przedmiotu, a medalik talizmanem. Dla mnie w pewnym momencie stał się czymś takim, zaczęłam się bać w momentach kiedy nie miałam go na sobie (basen itp) i uznałam to za brak zaufania do Boga który przecież jest ze mną cały czas, a nie tylko wtedy gdy mam przy sobie określony przedmiot. Dlatego go zdjęłam. Teraz noszę krzyżyk, ale żę z nim nie związane są obietniece jakichs łask dla tych którzy go noszą - więc nie mam pokusy traktowania go jako talizmanu. Symbol wiary, wyznanie wiary - tym dla mnie jest.

Niestety mnóstwo ludzi ma podobną tendencję - broń Boże nie ściągnę krzyżyka, bo na pewno zaraz coś mi się stanie. To chore.
Kiedy nosiłam na szyji krzyżyki też miałam podobne odruchy. Teraz nic nie noszę, bo się odzwyczaiłam od noszenia czegokolwiek na szyji. Niemniej wcale nie czuję, że przez to Bóg mniej się mną zajmuje Oczko

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
14-11-2005 13:40
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Moniczka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 804
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #23
 
czepizur napisał(a):Masz rację, protestanci to diabły wcielone.

niech żyje miłość bliźniego!

[ Dodano: Pon 14 Lis, 2005 16:47 ]
Offieczko to o czym piszesz to chyba nie jest właściwa forma kultu Maryi czy świętych, ile formy wynaturzone. Oczywiście dostrzegam dla jak wielu ludzi Maryja po prostu zastępuje Boga, to ona jest na pierwszym miejscu. Grunt to "przebić się" przez te wypaczenia i zobaczyć że kult Maryi we własciwej formie może prezybliżyć do Boga. Bo jesteśmy we wspolnocie, we wspolnocie Kościoła i tu, i w Niebie - wierzymy w świętych obcowanie. Warto chyba dotrzeć do podstaw czci świętych i Maryi, nad tym się zastanowić, zamiast opierać się na często wypaczonych zwyczajach.

[ Dodano: Pon 14 Lis, 2005 16:50 ]
Bóg sam wystarczy - a i owszem, ale trzeba pamiętać że Bóg zechciał abyśmy byli we wspólnocie. Nie tylko ja i Bóg, ale też ci obok mnie, takżę Ci w Niebie czy czyśccu. NA tym dla mnie opiera się kult swiętych. Chociaż przyznam że też raczej zwracam się bezpośrednio do Boga.

No ale zrobiłam offtopic Oczko
14-11-2005 17:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #24
 
Dobrze, lepiej już nic nie mówię, bo zaraz mnie tu heretyczką okrzykną, jak kiedyś... [-o<

[ Dodano: Pon 14 Lis, 2005 ]
ekhm... znowu emotki nie działają :!: :|

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
14-11-2005 20:50
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Moniczka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 804
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #25
 
offieczko, przeciez nie to miałam na myśli... Smutny

[ Dodano: Pon 14 Lis, 2005 19:57 ]
Zresztą... jesli ty cheretyczką, to jest nas dwie... Bo ja też nie noszę medalika i nie podobają mi się wynaturzenia kultu Maryi - czyli stawianie jej przez niektórych wyżej od Boga.

[ Dodano: Pon 14 Lis, 2005 19:57 ]
heretyczką nie cheretyczką

[ Dodano: Pon 14 Lis, 2005 19:58 ]
:*

[ Dodano: Pon 14 Lis, 2005 19:58 ]
:*
14-11-2005 20:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
tendencja Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 467
Dołączył: Oct 2005
Reputacja: 0
Post: #26
 
Ja niczego nie nosze i nie czuje takiej potrzeby, nie czuje,zebym coś przez to zaniedbywała! A ze jestem podatna na pokusy to wole nie nosić takich rzeczy co by potem nie traktowac tego jak amuletu!I to nie jest żadna herezja!
czepizur napisał(a):Zygmunt napisał/a:
Poniewaz koscioly protestancie i ewangelicke sa wynikiem schizmy jaka zapoczatkowal Marcin Luter.Jedynym Kosciolem Chrystusa Pana jest wlasnie Kosciol Katolicki.

Masz rację, protestanci to diabły wcielone.
Tylko kim w takim razie są prawosławni ?


[ Dodano: Pon 14 Lis, 2005 21:56 ]
Moniczka napisał(a):czepizur napisał/a:

Masz rację, protestanci to diabły wcielone.


niech żyje miłość bliźniego!
Czepizur napisał to ironicznie na słowa Zygmunta,który sdyskredytował nieco protestantów!

[ Dodano: Pon 14 Lis, 2005 21:56 ]
Czy sie myle?

"Gdy cz?owiek wolny ponosi pora?k?, to nikogo za to nie wini" Josif Brodski
14-11-2005 22:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
msg Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,107
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #27
 
wiecie, a ja nosze krzyzyk od komunii św., w ogole go nie zdejmuje, po prostu stal sie jakby czescia mnie. No i tak sobie czytam co tutaj piszecie i sie zastanawiam jak to ze mna jest?? Nie wyobrażam sobie chodzić bez niego. To przeciez juz tyle lat... ale żebym traktował go jak amulet, to raczej nie, bo ja to nie z tych... ale daliscie mi do myslenia #-o

Nie ga? dopóki nie zbadasz, najpierw si? zastanów, a potem czy? wyrzuty,
Nie odpowiadaj, dopóki nie wys?uchasz, a w ?rodek s?ów nie wpadaj,
Nie wad? si? o rzecz, która ci nie jest konieczna, i nie mieszaj si? do sporu grzeszników!
Dziecko, nie bierz na siebie zbyt wielu spraw, bo je?li b?dziesz je mno?y?, nie b?dziesz bez winy.
I cho?by? p?dzi?, nie dop?dzisz, a uciekaj?c, nie umkniesz.

[Syr 11, 7-10]
14-11-2005 23:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Zygmunt Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 271
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #28
 
Offca napisał(a):
Zygmunt napisał(a):Czy te obrazy rowniez potepisz Pytanie

Nie potępiam rzeczy. Mogę ewentualnie potępiać zachowanie ludzi wobec tych przedmiotów.

Moze jasniej Uśmiech
Offca napisał(a):
Zygmunt napisał(a):Mam pytanie do ciebie; W jakiej religii jestes Pytanie
Katolickiej. Dziwne?

Nie dziwne, raczej twoj stosunek do swietosci objawionych przez sama Matke Boze jakos nie idzie w parze z faktem, zes w KK co objawia sie w twoim nie dosc milym stosunku do tego tematu. :shock:
Offca napisał(a):
Zygmunt napisał(a):Dla mnie prosba Matki Bozej jest swietoscia.
Dla mnie postać Boga na 1 miejscu w moim życiu także. Nie jestem związana z żadnym kultem świętych, bo wystarczy mi Bóg. Czy to grzech? Nie.

Nie grzech lecz warto przyjaznic sie ze swietymi, ktorych pomoc okazuje sie skuteczna i tu i w wiecznosci.Czytalem o tym w ksiazce pt. "Nasladowanie Chrystusa".Zachecam cie do przeczytania ksiazki na ktorej wychowalo sie wlieu swietych.

Offca napisał(a):Do kultu Maryji jestem "uprzedzona" dlatego, że wiele osób niestety traci przy nim zdrowy rozsądek i zapomina o Bogu wszystko przypisując Maryji.

Zachecam cie do glebszego poznania nauki koscielnej dotyczacej kultu Maryjnego.Ludzie w Kosciele w wiekszosci sa wyksztalceni i nie czynia z Maryi Bogini, ktorej nalezy zawdzieczac wszystko.
Wiadomo. ze Maryja nie stalaby sie Matka gdyby Jej Bog nie wybral.Jezeli to uczynil to jej posrednictwo jest potezne i warto prosic Nia o modlitwe.
Offca napisał(a):Niektórzy potrafią całe życie modlić się tylko do Niej zapominając o Ojcu, który jest NAJWAŻNIEJSZY!!! Dlatego tak mnie to zniechęca.

Byc moze istnieja ci "niektorzy" lecz ja nie naleze do takich.Znam swoje miejsce w wielbieniu Boga i stosuje sie do zalecen Ojca Sw., ktory nie potepia kultu maryjnego.


Byc moze czytalas Dzienniczek Sw. Faustyny.Zwraca sie ona do Maryi tak pieknie, proszac Ja o pomoc nie ujmujac nic chwale Bozej.

Offca napisał(a):Były cuda? Niech będą. Nigdy nie nosiłam cudownych medalików i jakoś nie odczułam przez to jakichś szczególnych braków opieki nade mną czy coś w tym stylu. Bogu oddaję się w zasadzie codziennie i nie potrzebuję do tego medalików, które by mnie ochroniły. Sam Bóg mi wystarczy. Nie odczuwam potrzeby noszenia medalika chociaż działy się jakieś tam cuda... Takie same cuda mogę otrzymać zwracając się bezpośrednio do Pana \Duży uśmiech/

Byly.I niektore zaistnialy tylko dlatego, ze ktos nosil Medalik.
Byc moze bedziesz w potrzebie cudu, ktorego predzej bys otrzymala gdybys nosila medalik do ktorego zacheca nas dzis sama Matka Boza.I nie mysle tu o cudzie natury cielesnej gdyz ta jest niczym wobec duchowych skarbow.
msg napisał(a):wiecie, a ja nosze krzyzyk od komunii św., w ogole go nie zdejmuje, po prostu stal sie jakby czescia mnie. No i tak sobie czytam co tutaj piszecie i sie zastanawiam jak to ze mna jest?? Nie wyobrażam sobie chodzić bez niego. To przeciez juz tyle lat... ale żebym traktował go jak amulet, to raczej nie, bo ja to nie z tych... ale daliscie mi do myslenia

Wszystko jest z toba OK bracie.Krzyzyk przypomina ci ofiare Chrystusa za ciebie zlozona na Golgocie i noszenie go nie jest godne potepienia.Spojrzmy na siostry zakonne noszace dosc duzy krzyzyk .Bardzo podoba mi sie ten sposob uwielbiania Boba.

Pozdrawiam Uśmiech

O Krwi i Wodo, ktoras wytrysnela z Serca Jezusowego jako Zdroj Milosierdzia dla nas ufam Tobie

[Obrazek: Faustina.jpg]
15-11-2005 03:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Leszek Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 277
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #29
 
Zygmunt napisał(a):Byly.I niektore zaistnialy tylko dlatego, ze ktos nosil Medalik.
Byc moze bedziesz w potrzebie cudu, ktorego predzej bys otrzymala gdybys nosila medalik do ktorego zacheca nas dzis sama Matka Boza.I nie mysle tu o cudzie natury cielesnej gdyz ta jest niczym wobec duchowych skarbow.
W wypowiedzi Zygmunta pobrzmiewają dawne czasy, czasy objawień "cudownego medalika", kiedy to ludzie zazwyczaj raz lub dwa razy do roku przyjmowali Chrystusa w Komunii św., dlatego uciekali się do takich cudowności, traktowanych jako remedium na wszystko.
Poza tym Zygmunt stawia oficjalne Boże Objawienie, zakończone wraz ze śmiercią ostatniego apostoła, z objawieniem prywatnym Katarzyny Laboure, jakby nie wiedział, że objawień prywatnych, uznanych nawet przez Kościół, nikt z katolików nie jest zobowiązany uznawać.
Chcę przy tym dodać, że nie jestem przeciwnikiem noszenia w ogóle jakichkolwiek znaków świadczących o naszej religii, ale sprzeciwiam się traktowaniu ich jako fetyszów, które same z siebie zapewniają nam łaskę, a jednocześnie przesłaniają Boga - dawcę łaski.
15-11-2005 07:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #30
 
Zygmunt napisał(a):Moze jasniej

Napisałam jaśniej. Stosunek niektórych czcicieli Maryji do Pana Boga => zachwiana równowaga. Pisałam o tym. I takiego zachowania nie pochwalam i nie będę.


Zygmunt napisał(a):Nie dziwne, raczej twoj stosunek do swietosci objawionych przez sama Matke Boze jakos nie idzie w parze z faktem, zes w KK co objawia sie w twoim nie dosc milym stosunku do tego tematu.

Przykro mi jeśli obraża to Twoją wiarę katolicką. Jeśli tego nie czuję, nie będę robić dobrej miny do złej gry, że tak powiem. Już to n-ty raz tłumaczę na forum. Jeśli komuś się to nie podoba, kogoś obraża tudzież bulwersuje, niech nie czyta moich postów i będzie po krzyku.
I nie napisałam, że nie wierzę w świętych obcowanie. Bo wierzę i zwracam się do świętych czasami, ale nie jestem związana z żadnym konkretnym kultem, bo mnie to jakoś szczególnie nie pociąga...

Zygmunt napisał(a):Byc moze bedziesz w potrzebie cudu, ktorego predzej bys otrzymala gdybys nosila medalik do ktorego zacheca nas dzis sama Matka Boza.

Ufam Bogu, niekoniecznie przez medaliki :krzywy:

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
15-11-2005 11:22
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów