Wybory 2010

[Sant]

Masz Mordi wysokie mniemania o sobie. To dobrze. Tyle że z mojego punktu widzenia nieco inaczej wygląda twoja elegancja .....

[TOMASZ32-SANCTI]

Mordimer_Madder napisał(a):i dobrze - może to pozwoli innym dokonać słusznego dla RP wyboru przy urnie

To czy będzie to słuszny wybór okaża się dopiero po kilku latach prezydentury. Co prawda po niektórych kandydatach na prezydenta już widać, że nie ma co sie dobrego spodziewać po ich działaniach, ale poczekamy zobaczymy. Każdy może głosować na kogo chce. Ważne jest tylko to aby spojrzeć prawdzie w oczy - czy nasz wybór będzie podyktowany troską o nasz kraj, o dobro innych ludzi, szczególnie tych najbiedniejszych, najsłabszych, starych, chorych? Czy to będzie podyktowane tym jak bardziej się wzbogacić, czy wybrany prezydent spełni moje oczekiwania by byc jeszcze bogatszym niż jestem? O co tak naprawdę powinien zatroszczyć się prezydent? Czy tylko o tych bogatych?

[Mordimer_Madder]

Cytat:czy nasz wybór będzie podyktowany troską o nasz kraj, o dobro innych ludzi, szczególnie tych najbiedniejszych, najsłabszych, starych, chorych?

Chyba nie TO miałeś na myśli :shock:

[TOMASZ32-SANCTI]

Wiesz, nie pochwalam takiego zachowania, ale też wiem, że nie tylko pan J.Kaczyński ma wpadki, które nie podobają się społeczeństwu. Jedna wpadka wcale jeszcze nie świadczy o tym, że to zły kandydat na prezydenta. Przejrzyj sobie jak zachowywał się prezydent A.Kwaśniewski - wystarczy wpisać sobie zachowanie "pijany" lub "niedysponowany" aby zobaczyć negatywne zachowanie prezydenta kraju (ja nie będę zamieszczał linku do filmu, ale zapewniam ciebie, że jest kilka filmów z panem Kwaśniewskim w nieco negatywnym stanie jak na publiczne spotkania). Tak więc takimi sytuacjami nie ma co się też sugerować. Ważne co dany kandydat chce zrobić dla kraju a jeszcze ważniejsze aby swoje przedwyborcze plany zrealizował a nie wchodził w to kółko walczących między sobą polityków.

Co do obecnego kandydata - pana Komorowskiego to tez jest troszkę filmów, do których linków podawać nie będę, bo nie w tym rzecz, aby teraz pokazywać który kandydat gorzej się zachowuje.
Napewno warto wziąć pod uwagę, który kandydat na prezydenta ma konkretny plan i pragnie coś zmieniać a nie tylko obiecywać gruszki na wierzbie. Ważne jest też aby te zmiany dotyczyły wszystkich środowisk ludzi, różnych problemów a nie tylko dbanie o dobry stołek, sporą kasę i na tym koniec.

Oczywiście zachowanie świadczy o człowieku, ale jeśli by brać je pod uwagę to wcześniejsi prezydenci też nie powinni pełnić tej funkcji państwowej a jednak zostali wybrani. Dlaczego?
Czy są lepsi pod jakimś względem od pana J.Kaczyńskiego?
Napewno to zachowanie odbije się na kampanii wyborczej pana Kaczyńskiego,podobnie jak negatywne zachowania pana Komorowskiego, ale myślę, że to nie było jeszcze wszystko. Prawdziwa batalia wyborcza się zacznie i wtedy może takich wpadek być znacznie więcej.
Bądźmy poważni i wybierajmy kandydatów dla dobra kraju a nie dla satysfakcji z tego, że dany kandydat mi sie nie podoba to będe głosował na innego. Prezydent jest dla kraju, ma działać dla dobra kraju, całego kraju a nie tylko wybranych sfer. Prezydent, który nie troszczy się o innych, szczególnie tych biednych, chorych, o rodziny - jest osobą na niewłaściwym stanowisku.
Ludzie wybierają, więc warto patrzeć na kandydatów od strony ich planów w przypadku objęcia tej funkcji oraz konkretnego działania aby ten plan zrealizować.

I na koniec chciałbym zauważyć, że oprócz tych dwóch głównych kandydatów są jeszcze inni, których nie warto pomijać, gdyż wśród nich też mogą być ludzie, którzy wiele mogą zrobić dla naszego kraju. Może warto właśnie im dać szanse na to, aby mogli coś zrobić.


Pozdrawiam

[Drizzt]

Hmmm, Tomek, piszesz o zmianach, o tym, że warto wybierać kandydata, który coś zrobi, który ma wiele planów, i je zrealizuje. Ale... powiedz mi jedno. J. Kaczyński u władzy już był, jako premier. Ze strony PiS'u obietnic przedwyborczych było wiele. Powiedz mi, tak uczciwie:

1. Które z nich zostały zrealizowane?

2. Te, które zostały - jakie w praktyce dobro przyniosły hipotetycznemu Kowalskiemu, który zajmuje się prowadzeniem ledwo trzymającego się osiedlowego warzywniaka?


Stąd te dwa pytania, bo widzę, że faworyzujesz tutaj Kaczyńskiego, jakby to on zawsze mówił, a potem robił, i wiele by to zmieniało, a Komorowski nic. Więc uzasadnij. Widzieliśmy już J. Kaczyńskiego w akcji - więc, skoro taki sumienny jest, powinniśmy mieć gros materiału dowodowego, pokazującego jak wiele zrobił dla wszystkich ludzi.

[TOMASZ32-SANCTI]

Drizzt

Ale ja nie twierdzę, że prezydentem musi być akurat J.Kaczyński, nie uważam też, że musi być nim pan Komorowski. Są też inni kandydaci, którzy startują w wyborach. Dlaczego nie miałby prezydentem zostać ktoś inny, np pan Jurek lub inny kandydat?

[Drizzt]

A dla fanatyków PiS'u, dwa filmiki (nagranie z ostatniej debaty przed odejściem PiS'u od władzy):

http://www.youtube.com/watch?v=me2l6uhz5Vs

Filmik ładnie pokazuje, jak wiele z rzekomej uczciwości ma PiS.

Polecam szczególnie dwa stwierdzenia, od 2:20 wzwyż. Pokazują, jak bardzo "prorodzinny" jest w istocie PiS (dla tych, którzy krytykują PO za nie wspieranie rodziny)

Drugi filmik:

http://www.youtube.com/watch?v=lGobYPGmasU

Od 5-tej minuty. Pokazuje, jak do ostatniej chwili Kurski, przedstawiciel PiS na tej debacie, stara się wprowadzić resztę Sejmu w błąd, byle się tylko wybronić. I świetna riposta Giertycha.

O ile nigdy nie lubiłem Giertycha, o tyle ta wypowiedź to majstersztyk.

Radzę pooglądać - szczególnie zagorzałym zwolennikom PiS'u, przypisującym im bycie wielkimi przyjaciółmi i orędownikami rodziny. Może po obejrzeniu "nieco" się ta postawa zmieni.
A może i nie - bo jak ktoś akceptuje tylko to, co mu pasuje... Cóż, zobaczymy.

[M. Ink. *]

kandydat - poeta

PIECZYSTE W DZIERWANACH

Stół wielki, dostojny, kielichy i srebra,
Zapach świec woskowych, high life i celebra.
Przy stole przezacne towarzystwo siedzi,
Lecz jakieś zgaszone, czymś widać się biedzi.

Coś ich wszystkich dręczy, bo głosy ściszają,
"Co będzie jedzone?" przez stół się pytają.
Co dzisiaj podadzą, jakie wniosą danie,
Co na srebrach będzie i na porcelanie?

"Drób będzie" – rzekł pisarz. "Powiem więcej, kaczki,
Albo dla promocji z dwóch kaczorów flaczki."
"Nie" – bąknął reżyser. – "Jak mi się wydaje,
Wieprzowinę dadzą. Znam domu zwyczaje.

Tu świński łeb kładą przed gośćmi na tacy,
Mówiąc, że Ojczyzna tak chce i Rodacy."
"A ja usłyszałam" – szepnęła aktrisa –
"Że dadzą jak kiedyś każdemu penisa."

"O Boże, naprawdę? Znów będzie ta gratka?"
– pisnęła zmysłowo aktrisy sąsiadka.
"Byle nie kroili, byle nie siekali,
Nie piekli na grillu i nie gotowali!"

"Być może" – ktoś dodał – "będzie coś z barana,
Bo słyszałem w radio dziś z samego rana,
Że baran by tylko lub inny idiota
Nie pojął intencji posła Palikota."

A tu proszę, wnoszą pyszną wołowinę,
Wołowe pieczyste w obiadu godzinę.
Krzyk przmknął wzdłuż stołu: "A czemu to tak,
Nie baran, nie penis, nie świnia, nie ptak?

Gdzie znikły te dawne Janusza pieczyste,
Gdzie wszystko tak proste, tak wprost oczywiste,
Że człowiek zajada i wie, co to znaczy,
Czym serce swe cieszy i kiszki swe raczy?"

"Niech ktoś to wyjaśni, skąd takie są zmiany,
Dlaczego dziś wołem nas karmią Dzierwany?"
I wszystko wyjaśnił pan prezes czy inny
Profesor, dyrektor – domownik gościnny:

"To jasne i proste: gospodarz zamierza
Od jutra innego na wrogów szczuć zwierza,
Gdyż sprawdził w badaniach: Polaków połowa
Wie dobrze, co znaczy "Ty d...o wołowa!"

(Bronisław Komorowski, kandydat Platformy Obywatelskiej w wyborach prezydenckich, wiersz zamieszczony na blogu Janusza Palikota 16 stycznia 2010)

no niezły z niego artysta

[TOMASZ32-SANCTI]

Drizzt napisał(a):Radzę pooglądać - szczególnie zagorzałym zwolennikom PiS'u, przypisującym im bycie wielkimi przyjaciółmi i orędownikami rodziny. Może po obejrzeniu "nieco" się ta postawa zmieni.

Ja raczej nie muszę tych filmów oglądać. Nie uważam aby PiS w jakiś szczególny sposób dbał o rodzinę. Dla mnie jest to grupa, która stoi tylko o stopień wyżej od PO czy innych grup : PSL, SLD.
Ci, którzy rzeczywiście mogliby coś dla rodziny zrobić są na szarym końcu, często spychani i nie dopuszcza się ich do działania. W przypadku wyborów prezydenckich to też jest podobnie.
Zobaczę jak się przedstawi sytuacja po pierwszej turze wyborów.

[M. Ink. *]

Zbliżają się wybory. Można je bojkotować. Można również wierzyć, że biorąc w nich udział wpływamy na swoją przyszłość. Ja nie chcę, żeby o moją przyszłość "troszczyli się" ci, którzy myślą tylko o sobie i o własnych interesach. Wolę Jarka.

http://www.youtube.com/watch?v=xK6i6bmvv90

[omyk]

A dlaczego nie Jurka?

[pafni]

Jarka hasłem wyborczym powinno być "pamiętamy"
Dlatego ja dziękuję.

[Sant]

omyk napisał(a):A dlaczego nie Jurka?

Jarek jest zwierzęciem politycznym w przeciwieństwie do Jurka. Jedyny atut tego ostatniego, do poglądy i wartości, ale jeśli się obrazi i znów pójdzie sobie z piaskownicy? Jak już raz to zrobił.
Polityk ma być elastyczny i wybierać mniejsze zło. Jurek tego niestety nie potrafi. No i jednak raczej szans nie ma, natomiast Jarek może nawet odnieść zwycięstwo w pierwszej turze.

[TOMASZ32-SANCTI]

pafni napisał(a):Jarka hasłem wyborczym powinno być "pamiętamy"

Ja jak się patrzę na obecną sytuację w kraju od czasu tej tragedi pod Smoleńskiem to myślę, że hasłem wyborczym pana Komorowskiego powinno być : "działamy, bez względu na sytuację".
Dlaczego? Mam takowe wrażenie, że zarówno pan Komorowski jak i jego grupa polityczna czyli PO najbardziej interesuje się wyborami a nie sytuacją ludzi. Bardziej im chodzi o władzę niż o dobro tych, którzy zostali poszkodowani przez tą powódź. Może się mylę, ale takie odnoszę wrażenie. Oczywiście nie chcę tutaj chwalić też PiS-u, jednak cała ta sytuacja pokazuje, że ludzie i ich sytuacja jest mało istotna, że ważniejsze są wybory. I to, kto złapię władzę za ogon, kto będzie rządził.
Myślę, że stan klęski już wcześniej powinien być ogłoszony a jak do tej pory nikt tego nie uczynił : ani premier ani pan Komorowski- jako obecnie deydujący o wielu sprawach mógł działąć w tym kierunku, aby ten stan został ogłoszony.

Wybory są potrzebne, ale myślę, że los ludzi jest po stokroć ważniejszy niż władza a przy rozsądnym działaniu można było spokojnie te wybory przełożyć.

Jako katolik, któremu leży dobro innych na sercu bardziej nastawiam się na Jarosława Kaczyńskiego, gdyż ma największe szanse na wygranie. Myślę co prawda tez o pany Marku Jurku, ale obawiam się czy ma on jakieś szanse na wygranie - raczej nie wielkie, ale też jest dobrym kandydatem, szkoda że tak mało docenianym.

[bashca]

TOMASZ32-SANCTI napisał(a):Jako katolik, któremu leży dobro innych na sercu bardziej nastawiam się na Jarosława Kaczyńskiego, gdyż ma największe szanse na wygranie. Myślę co prawda tez o pany Marku Jurku, ale obawiam się czy ma on jakieś szanse na wygranie - raczej nie wielkie, ale też jest dobrym kandydatem, szkoda że tak mało docenianym.

ja dokładnie tak samo myślę, żeby Jurek wygrał wszyscy którzy głosują na Kaczyńskiego musieliby przerzucic sie na Jurka i i tak brakowałoby jeszcze 11 %