Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy dziewczęta moga być ministrantkami??TAK czy NIE????
Autor Wiadomość
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #91
 
Przeczytajcie temat w dotychczasowym kształcie i nie powtarzajcie kwestii, które padały kilka razy już Uśmiech :patrzy:

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
03-08-2009 23:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nordlys Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 509
Dołączył: Aug 2008
Reputacja: 0
Post: #92
 
aga napisał(a):To, by dziewczęta były ministrantkami, to jeden z głupszych pomysłów, o jakich słyszałam. Po czorta im sterczeć przy ołtarzu z chłopakami? Nawet w Kościele musi szaleć zaraza tak zwanego feminizmu?
Z wypowiedzi i gorących protestów księży wnoszę, że niewielu z nich ten pomysł popiera.
Biorąc pod uwagę fakt, że "ministranci są wiernymi świeckimi", w świetle Twej wypowiedzi, ago, należałoby doszukiwać się tezy, że kobiety nie są zdolne być "wiernymi świeckimi". Smutny
Czy nie wiesz o tym, że nie każda kobieta pragnąca wiernie służyć Bogu, także przy ołtarzu, o ile będzie taka potrzeba (o której decyduje duchowny sprawujący Mszę Świętą) , NIE jest feministką?
Gdyby Twoją wypowiedź przeczytała starsza, szanowana kobieta, która często posługuje do Mszy czytając w kościele NMP z Lourdes w Krakowie, co najmniej zdziwiłaby się, że można jej zarzucić "feminizm", a proboszczowi owej wielkiej (bo akademickiej na Miasteczku Studenckim) parafii "głupi pomysł".
Pewnie nie wiedziałaś, że:
"W Polsce od 1994 funkcje ministrantów mogą pełnić również kobiety, jeśli w danej diecezji zezwolił na to ordynariusz. Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów wydała 15 marca 1994 List ogólny do przewodniczących Konferencji Biskupów na temat posługi świeckich w liturgii, zgodnie z którym poszczególni biskupi mogą w swoich diecezjach zezwolić na posługę przy ołtarzu także kobietom. Warunkiem takiego zezwolenia są "prawdziwe potrzeby parafii i dobro wiernych" (http://pl.wikipedia.org/wiki/Ministrant)

[Obrazek: 023096454b2384f3m.jpg] http://pl.youtube.com/watch?v=ccaNFnjGfp...re=related S.N.E. http://www.bogurodzica.ox.pl
04-08-2009 00:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #93
 
Ależ ja wiem, że kobiety mogą być ministrantkami. Czy wobec tego nie wolno mi uważać tego za głupi pomysł? - nadal uważam.
07-07-2010 00:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Nicol@ Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,143
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #94
 
Podzielam opinię agi. Na wielokrotnych pielgrzymkach i to w miejscach bardzo zacnych, nasz opiekun - ksiądz zawsze prosił o posługę ministrancką mężczyznę lub młodzieńca. Nam - kobietom przypadała rola czytań lub śpiewania psalmów. Tak też dzieje się i u nas w parafii.

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSXjHIPlX5f6E6wjNuyBma...natOJIeMF7]
24-07-2010 23:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
merkaba Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 205
Dołączył: Sep 2010
Reputacja: 0
Post: #95
 
. Nadużyciem jest także nauczanie czy też komentowanie Pisma Św. przez niewiasty w czasie ofiary Mszy Św., mimo, że w Piśmie Św. jest jednoznacznie powiedziane, że niewiasta nie będzie przemawiała przed zgromadzeniem (1 Kor 14,35). Matka Boża, która mądrością przewyższała wszystkich ludzi i aniołów, nigdy nie odważyła się publicznie nauczać bo doskonale wiedziała, że urząd nauczycielski czyli publiczne nauczanie zostało zastrzeżone przez Jej Boskiego Syna wyłącznie papieżowi i złączonych z Nim biskupów i kapłanów. Prawdziwie pokorna i skromna niewiasta nigdy by tego oczywiście nie uczyniła


i jeszcze ministrant może poczuć powołanie na kapłana
a kobieta też może rosprazac swoimi kształtami

mój chomik
25-09-2010 10:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Nicol@ Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,143
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #96
 
Odniosłam wrażenie, że niektóre zdania wyjmujesz z pięknych ksiąg, a inne dodajesz od siebie. Jedne i drugie są szczere, ale w tych swoich słowach nie bardzo usiłujesz pisać poprawnie gramatycznie.
Sory za OT.
Merkaba, chociaż nie jestem za tym, by ministrantami były niewiasty, to trzeba stwierdzić bezstronnie, iż czasy się zmieniają i Kościół też idzie naprzód pozwalając kobietom służyć do Mszy. Czego nie pochwalam (może jestem staroświecka?)

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSXjHIPlX5f6E6wjNuyBma...natOJIeMF7]
25-09-2010 11:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #97
 
Merkaba - zamotałeś Uśmiech Patrz nie tylko na werset, ale i na kontekst. Matka Boża żyjąc na ziemi nie posiadała żadnej anielskiej wiedzy wykraczającej poza Jej ludzką naturę - nie twórz herezji Język I nic dziwnego, że nie nauczała, nie takie było Jej powołanie. Zresztą czas i kultura w jakiej żyła też by Jej to skutecznie uniemożliwiały, ale Ona nie miała nawet takich ambicji - wiedziała, jakie jest Jej miejsce, powołanie w Bożych oczach.

A dopuszczenie kobiet do posługi LSO jest zależne od miejscowego biskupa, i choćbyś chciał inaczej, tak właśnie jest w Kościele Świętym Uśmiech

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
26-09-2010 15:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
merkaba Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 205
Dołączył: Sep 2010
Reputacja: 0
Post: #98
 
„Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś między niewiastami.

Maryja została jeszcze za życia na ziemi obdarzona wszystkimi darami
przewyższając wszystkich świętych czyli nie musiała jeść
rozmawiała z zwierzętami i miała dary jak ojciec Pio oprócz stygmatów

z książki Mistyczne Miasto Boże

posiada imprimatur kurii metropolitalnej Warszawskiej
z dnia 28 3 1985 r .Zam .nr 1751/K/85


Maryja najgłębiej poznała wszystkie zamiary tego Mistrza życia; w imieniu całego rodzaju ludzkiego przyjęła te zamiary Pana z miłością, czcią i wdzięcznością. Podczas gdy Pan objawiał Jej coraz więcej tajemnic, zarówno w całości jak i w szczegółach, Maryja dowiadywała się, jaką siłę i skutecznośd Najwyższy nadał tym tajemnicom — prawu i naukom Ewangelii. Maryja wiedziała, jakie skutki wywrze to prawo w tych duszach, które będą go przestrzegać i jaka je czeka nagroda. Sama przestrzegała tego prawa we wszystkim, jak gdyby miała to czynić za każdego człowieka z osobna. Poznała też wszystkie cztery Ewangelie wraz ze słowami, wyrażeniami i tajemnicami, które napisad mieli Ewangeliści. Maryja poznała naukę wszystkich czterech Ewangelii w sobie samej, poprzez widzenie bezpośrednie, a Jej wiedza była

doskonalsza niż wiedza samych Ewangelistów; mogła być mistrzynią w wyjaśnianiu tych Ewangelii, nie potrzebując nawet zwraca uwagi na słowa.
Oprócz tego Maryja miała świadomość, że Jej poznanie było jak gdyby odbiciem poznania, jakie posiadał Jezus Chrystus i że tym samym przyszłe Ewangelie zostaną złożone i przechowywane w Jej sercu, jakby w Arce Przymierza, aby służyły za prawdziwe i właściwe wzory wszystkim świętym i sprawiedliwym, którzy żyd mieli w prawie łaski. Albowiem wszyscy święci muszą swoją świętość i cnotliwość kształtować według tej świętości i cnotliwości, która znajduje się w Maryi, jako w skarbcu łask.

mój chomik
26-09-2010 18:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Wojtek37 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 1,321
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #99
 
merkaba napisał(a):Maryja została jeszcze za życia na ziemi obdarzona wszystkimi darami
przewyższając wszystkich świętych czyli nie musiała jeść

To że Bóg wybrał "Nieskalane naczynie" to rzecz jasna, ale co do reszty, to skąd posiadasz taką wiedzę, że Maryja nie musiała jeść ....?.

"Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy".
Św. Jan Kasjan
26-09-2010 18:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #100
 
Merkaba, rozmawiała ze zwierzętami? Nie musiała jeść? Szczęśliwy A to ciekawe. Chętnie bym dorwała tę książkę i obejrzała imprimatur. Masz może skany tego tekstu? Konkretnie zdania gdzie mowa o gadaniu ze zwierzętami, niejedzeniu i kartki z imprimatur.

Powiedz mi Merkaba, po co Jezus jadł? Był mniej doskonały od Maryi? A przypominam, że jadł nawet już w Ciele Uwielbionym. I czemu porównywać Maryję do prawie-ojca-Pio? Czyżby Ona była mniej doskonała od tego skromnego kapucyna? Już by Ci mój padre Pio za takie porównanie nieźle nosa utarł!

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
26-09-2010 22:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
merkaba Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 205
Dołączył: Sep 2010
Reputacja: 0
Post: #101
 
chodziło mi o to ze miała wszystkie dary to nie było porównanie

Autorką "Mistycznego Miasta Bożego" jest czcigodna służebnica Boża-Maria od Jezusa, przeorysza klasztoru Franciszkanek w Agredzie (Hiszpania). Świątobliwa Maria z Agredy zmarła w roku 1665, pozostawiając dzieło, będące plonem mistycznych objawień i zawierające obszerny opis żywota Najświętszej Maryi Panny.

fragment
http://www.objawienia.pl/sub/text/maria.html
26-09-2010 23:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #102
 
Merkaba, zdajesz sobie sprawę z tego, że to są prywatne objawienia w które nikt nie ma obowiązku wierzyć? Oczko Zresztą - to z tym niejedzeniem i ze zwierzakami to Twój wniosek? Czy tak stoi w tej książce?

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
27-09-2010 00:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #103
 
omyk napisał(a):Chętnie bym dorwała tę książkę i obejrzała imprimatur.
Omyk - imprimatur nie zawsze oddaje stanowisko danego biskupa. Przecież może podpisać bez czytania, ufając tematowi czy osobie która przedstawia. Spotkałem się już z czymś takim. Sa osoby nadużywające zaufania.
Dla mnie najlepszym wzorcem jest Ewangelia i Magisterium. Jeżeli jakieś objawienie przeczy im, nie może być prawdziwe. W tym wypadku - przynajmniej w zakresie jaki przedstawił merkaba- wg mojej wiedzy - przeczy. Maryja wszak była Człowiekiem, wprawdzie przez duże "C" ale człowiekiem. Nie mozna jej angelizować. Jeżeli sam Bóg wcielony w jej Syna był w pełni człowiekiem ze wszystkimi konsekwencjami człowieczeństwa (za wypadkiem ulegania pokusom, bo same pokusy miał), to tym bardziej Maryja. A już samo stwierdzenie że nie musiała jeść - bo była tak doskonała - sugeruje jakoby jedzenie było czymś niedobrym, wręcz grzechem. A to jest absurd- bo wszystko co P. Bóg dał czy stworzył było dobre. Człowieka tak stworzył, że jeść musi i to jest dla jego dobra. Takie stwierdzenie sugeruje że Maryja nie była człowiekiem. Być może owa mistyczka, dla podkreślenia pewnych cech - wygórowała je, wydoskonaliła, ale przez to stała się niewiarygodna - nie wiem. Może merkaba ubarwił - nie wiem. Wiem że w takim kształcie jak to zostało przedstawione moim skromnym zdaniem jest niekatolickie. Podobnie jak objawienia Marii Valtorty.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
27-09-2010 08:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
merkaba Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 205
Dołączył: Sep 2010
Reputacja: 0
Post: #104
 
tak ale (ok. 1650 r.) ale maja zezwolenie koscioła na drukowanie wiec nie sa sprzeczne
nauczaniem kk
tak samo jak Brygida szwedzka też ma imprimatur i to jej powodu objawień został wprowadzony celibat duchownych

nie znalazłem żeby nie jadła być może mi się pomyliło

Maryja rozkazała, aby zwierzęta oddały hołd boski swemu Stworzycielowi. Szczęśliwe zwierzęta usłuchały swej Pani, upadły przed Dziecięciem na kolana, ogrzewały Je swymi oddechami i w ten sposób oddały Mu hołd, którego ludzie oddad zaniedbali. Tak więc Bóg Wcielony, owinięty w pieluszki, leżał w żłóbku pomiędzy zwierzętami; w ten cudowny sposób dopełniło się proroctwo: „Wól rozpoznaje swego pana i osioł żłób swego właściciela. Izrael na niczym się nie zna, lud mój niczego nie rozumie".


Suknia Maryi była koloru szarego i Królowa niebios bardzo często ją zmieniała. Nie czyniła tak, dlatego, że suknia się brudziła, lecz by ludzie nie spostrzegli, że szaty Jej pozostają zawsze w tym samym stanie. Nic bowiem, co Maryja nosiła na swym najczystszym dziewiczym ciele, nie brudziło się nigdy. Maryja nigdy nie pociła się ani nie podlegała innym cielesnym niedomaganiom, które wszystkie dzieci Adama otrzymały wraz z grzechem pierworodnym w spadku po swoich rodzicach. Najświętsza Panna była we wszystkim absolutnie czysta.
Jeżeli chodzi o pożywienie to święci oblubieocy jedli bardzo mało. Mięso jadł tylko Józef, natomiast pokarmem Maryi były owoce, ryby, zwyczajny chleb i gotowane zioła. Jadła tylko tyle, ile było potrzebne do utrzymania życia i nigdy nie pozwalała sobie na nadużywanie jadła lub napojów, co można by nazwad nieumiarkowaniem. Pod względem ilości potraw Maryja zachowywała zawsze ten sam porządek, natomiast pod względem, jakości czyniła pewne zmiany przy różnych okolicznościach swego najświętszego życia.

mój chomik
27-09-2010 09:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #105
 
Cytat:nie znalazłem żeby nie jadła być może mi się pomyliło

Maryja rozkazała, aby zwierzęta oddały hołd boski swemu Stworzycielowi. Szczęśliwe zwierzęta usłuchały swej Pani, upadły przed Dziecięciem na kolana, ogrzewały Je swymi oddechami i w ten sposób oddały Mu hołd, którego ludzie oddad zaniedbali. Tak więc Bóg Wcielony, owinięty w pieluszki, leżał w żłóbku pomiędzy zwierzętami; w ten cudowny sposób dopełniło się proroctwo: „Wól rozpoznaje swego pana i osioł żłób swego właściciela. Izrael na niczym się nie zna, lud mój niczego nie rozumie".
No i problem z głowy. Nie objawienia są trefne, tylko Merkaba przekręcił.
To, że zwierzęta padły na kolana na rozkaz, to coś zupełnie innego, niż rozmawianie ze zwierzętami :-s
I św. Antoni głosił kazania do ryb... A one słuchały. Nie znaczy to jednak, że rozumiały jego słowa, ani że w ogóle mają taki sam swój język jak człowiek... :roll: Jest to jedynie (a raczej: aż) znak prorocki, mający unaocznić człowiekowi znaczenie Słowa Bożego i cześć mu należną - nawet najmniejsze stworzenie słucha, to jak z Izajasza: "Wół rozpoznaje swego pana
i osioł żłób swego właściciela,
Izrael na niczym się nie zna,
lud mój niczego nie rozumie"

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
27-09-2010 09:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów