Śmierć kliniczna.

M. Ink. * · 06-07-2007 19:55

heysel napisał(a):Jeżeli "7 twierdzeń heysela" jest prawdziwych to nie masz się czego obawiać ;P .

póki co obawiam się, że nie są prawdziwe :*

heysel napisał(a):Ależ dziękuję . Będę ostrożny :mrgreen: .

i tak trzymać Przytulanie

heysel · 06-07-2007 20:01

M. Ink. * napisał(a):póki co obawiam się, że nie są prawdziwe

Cóż, Ks.Marek pisze, że są zgodne z doktryną katolicką, Inkwizytor pisze, że nie są. Zdecydujta się w końcu :!: Bo obyfwaj racji mieć nie możecie Szczęśliwy

.

**Ks.Marek** · 06-07-2007 20:08

heysel napisał(a):
M. Ink. * napisał(a):póki co obawiam się, że nie są prawdziwe
Cóż, Ks.Marek pisze, że są zgodne z doktryną katolicką, Inkwizytor pisze, że nie są. Zdecydujta się w końcu :!: Bo obyfwaj racji mieć nie możecie .

To chyba nie ten wątek, chłopaki.

A propos: Ink`y bądź łaskaw i odnies się do 7 twierdzeń heysela, proszę. Co w nich jest nie OK?

[ Dodano: Pią 06 Lip, 2007 21:54 ]

Cytat:Nawrócenie prof. Howarda Storma prawie jak ...

Pamiętaj Biomanie, że śmierc kliniczna to nie jest śmierć stricte agonalna. To prawie śmierć i robi baaaaardzo dużą róznicę...

Bioman · 06-07-2007 22:29

heysel napisał(a):
bioman napisał(a):Według świadectwa prof. Storma (str. 5):
A to, że świadectwa mogą się różnić opisami, to wyjaśnienie można znaleźć na str. 6:

A skąd mam wiedzieć czy to wszystko nie jest zmyślone ?

Uwierz mi mam przeczucie, że nie jest to zmyślone :roll2:
Czemu ten prof. miałby kłamać? Jaki miałby w tym interes?
Ale jeśli nawet jest to zmyślone albo było to jego halucynacją, to jest to naprawdę pięknie pouczająca historia, która wyjaśnia czemu inne świadectwa się różnią opisem miejsc. Duży uśmiech

. Halucynacja, która zmieniła ateistę w człowieka wiary Duży uśmiech

.

heysel napisał(a):Czyli standardowe szufladkowanie, gratulacje :diabelek: (wirtulacje ).

heysel napisał(a):A podobno nie masz oceniać innych, bo tylko Bóg wie co naprawdę siedzi w każdym człowieku ... :diabelek:

No dobra sorry za tą duchową obstrukcje ale nie wiem jak możesz być tak ślepy, żeby nie zauważać Boga.
Czy Bóg musiałby Ci objawić prawdę, w podobny sposób tak jak św. Pawłu z Tarsu, żebyś uwierzył?

[ Dodano: Pią 06 Lip, 2007 22:38 ]

heysel napisał(a):
bioman napisał(a):ale może poniósłbyś jakieś konsekwencje tego sposobu - więc Ci go nie dam, jeśli mam zatruć Ci nim Twoje życie.

Ależ dawaj :diabelek: . Co najwyżej dam Ci na piśmie, że konsekwencje idą tylko na mnie .

Już raz go dałem ale ktoś mi skasował, bo za bardzo okultystyczne, bo możesz być otwarty na działanie złego. Jeśli ks. Marek wyrazi zgodę to Ci go dam. Na takiego ateistę na bank zadziała, jeśli masz w sobie trochę cierpliwości. Jeśli nie to nie ma o czym gadać. Większe wrażenia im dłużej to ćwiczysz i możesz tym nawet manipulować.

heysel · 06-07-2007 22:48

Bioman napisał(a):nie wiem jak możesz być tak ślepy, żeby nie zauważać Boga.

Nie wiem co to znaczy "zauważać Boga". Można tylko wierzyć w Boga i przez pryzmat tej wiary patrzeć na świat.

Bioman napisał(a):Czy Bóg musiałby Ci objawić prawdę, w podobny sposób tak jak św. Pawłu z Tarsu, żebyś uwierzył?

Pierwsze kroki po takim wydarzeniu skierowałbym do psychiatry. Szczęśliwy

Sorry, ale nie wiem czemu jestem aż takim problemem dla Ciebie ... Piszesz nie do mnie, a do jakiegoś wyimaginowanego celu ...

[ Dodano: Pią 06 Lip, 2007 22:52 ]

Bioman napisał(a):bo możesz być otwarty na działanie złego.

Wg Twej religii i tak jestem.

M. Ink. * · 06-07-2007 22:56

heysel napisał(a):Cóż, Ks.Marek pisze, że są zgodne z doktryną katolicką, Inkwizytor pisze, że nie są.

pisałem coś o zgodności/niezgodności z doktryną? gdzie? :-k

Ks.Marek napisał(a):A propos: Ink`y bądź łaskaw i odnies się do 7 twierdzeń heysela, proszę. Co w nich jest nie OK?

jeśli ja rzekomo twierdziłem, że nie są OK, to najprawdopodobniej rzekomo

a tak w ogóle, to gdzie one są, bo już nie pamiętam, a nie mogę ich znaleźć

heysel · 06-07-2007 23:03

M. Ink. * napisał(a):
heysel napisał(a):Cóż, Ks.Marek pisze, że są zgodne z doktryną katolicką, Inkwizytor pisze, że nie są.
pisałem coś o zgodności/niezgodności z doktryną? gdzie? :-k

Napisałeś, że "póki co obawiasz się, że nie są prawdziwe". Ks.Marek pisze, że są zgodne z doktryną. Zatem albo doktryna też się chwieje, albo są z nią niezgodne ...

M. Ink. * napisał(a):a tak w ogóle, to gdzie one są, bo już nie pamiętam, a nie mogę ich znaleźć

Czyżbyś właśnie sobie gola strzelił ?

Bioman · 06-07-2007 23:22

heysel napisał(a):Sorry, ale nie wiem czemu jestem aż takim problemem dla Ciebie ... Piszesz nie do mnie, a do jakiegoś wyimaginowanego celu ...

Masz rację, kończę z tym bo Ci i tak niczego nie udowodnię. Ty potrzebujesz dowodu naukowego, a ja Ci takiego nie zapewnię.

heysel napisał(a):
heysel napisał(a):bo możesz być otwarty na działanie złego.

Wg Twej religii i tak jestem.

Powiedzmy, że po tym co bym Ci zaaplikował, byłbyś o wiele bardziej podatny :diabelek:

heysel napisał(a):Nie wiem co to znaczy "zauważać Boga". Można tylko wierzyć w Boga i przez pryzmat tej wiary patrzeć na świat.

"Zauważać Boga" → w objawieniach, cudach, życiu świętych np. o. Pio itd. itp.

**Ks.Marek** · 06-07-2007 23:28

Cytat:jeśli ja rzekomo twierdziłem, że nie są OK, to najprawdopodobniej rzekomo

http://forum.ewangelizacja.sulechow.net/...&start=135

heysel · 06-07-2007 23:42

Bioman napisał(a):Ty potrzebujesz dowodu naukowego, a ja Ci takiego nie zapewnię.

Nom, to już jasny dowód tego, że nie wiesz do kogo piszesz. Cały szkopuł w tym, że o ja żaden naukowy dowód nie proszę :krzywy: i taki dowód tym bardziej byłby dla mnie podejrzany. I zupełnie na boku pisząc : owszem, jest coś co by mnie mogło przekonać. Ale to już inna para kaloszy.

Bioman napisał(a):Powiedzmy, że po tym co bym Ci zaaplikował, byłbyś o wiele bardziej podatny

Jeżeli myślisz, że jesteś taki mroooczny ze swoim wyczuwaniem bioaury (moje domyślanie się) to jesteś w błędzie. Znam rzeczy od których zjeżyłyby by Ci się włosy na głowie.

Kyllyan · 07-07-2007 14:09

Ks.Marek napisał(a):... śmierć kliniczna, tj letarg...

To akurat dwie zupełnie różne sprawy

**Ks.Marek** · 07-07-2007 14:40

Kyllyan napisał(a):To akurat dwie zupełnie różne sprawy

Doprawdy? A może to enigmatyczne stwierdzenie tak poszerzyć o fakty?

Kyllyan · 07-07-2007 15:05

Letarg - stan śmierci pozornej - może trwać nawet cale lata, natomiast stan śmierci klinicznej po 4-5 minutach - o ile nie zostanie podjeta reanimacja - kończy się śmiercią biologiczną (w wypadku hipotermii może trwać dłużej, do 20 minut)

**Ks.Marek** · 07-07-2007 23:13

Kyllyan napisał(a):Letarg - stan śmierci pozornej - może trwać nawet cale lata, natomiast stan śmierci klinicznej po 4-5 minutach - o ile nie zostanie podjeta reanimacja - kończy się śmiercią biologiczną (w wypadku hipotermii może trwać dłużej, do 20 minut)

No i świetnie. Niech tak bedzie.
Choc dalej sie nie zgadzam, by mówić o smierci klinicznej jako o śmierci utożsamianej ze zgonem.

heysel · 08-07-2007 15:57

Ks.Marek napisał(a):by mówić o smierci klinicznej jako o śmierci utożsamianej ze zgonem.

Zgadza się.
http://www.poradnia.pl/podstrony/porady/...mierc.html

Cytat:Nagłe ustanie przepływu krwi powoduje zatrzymanie podstawowych funkcji życiowych organizmu: krążenia, oddychania i czynności ośrodkowego układu nerwowego. Jest to śmierć kliniczna.
Podjęcie czynności ratunkowych w czasie, w którym chory znajduje się w stanie śmierci klinicznej daje szansę całkowitego powrotu wszystkich czynności życiowych bez groźby uszkodzenia mózgu. Dzieje się tak dlatego, iż podczas śmierci klinicznej w komórkach nadal zachodzą procesy metaboliczne aż do momentu wyczerpania zapasów energetycznych i dopiero wtedy w wyniku zaburzeń biochemicznych (głównie kwasicy) zostają one całkowicie zatrzymane. Jest to moment przejścia ze stanu śmierci klinicznej do śmierci biologicznej – tej właściwej i nieodwołalnej.