Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Sens życia bez Boga.
Autor Wiadomość
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #31
 
To, że wielu ludzi pracowało na to żebyś ty mogła żyć i otrzymałaś od nich ten dar to jest traktowanie mechaniczne?

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
29-10-2008 19:13
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #32
 
nieania napisał(a):To, że wielu ludzi pracowało na to żebyś ty mogła żyć i otrzymałaś od nich ten dar to jest traktowanie mechaniczne?

Mechaniczne - w sensie jako produkt wytwórczy służący podtrzymaniu gatunku.
29-10-2008 19:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #33
 
Ale ty zostałaś również obdarowana miłością.

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
29-10-2008 19:29
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
die_eule Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 98
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 0
Post: #34
 
Jestem osobą niepraktykującą i pewnie w opini większości forumowiczów tu jestem niewierząca. Wierzę jednak w Boga, który nad nami czuwa- ten świat jest zbyt piekny i harmonijny, żeby mógł być dziełem przypadku. Jednak nie nazywam Boga, ani, Jahwe, ani Jezusem, czy Buddą...
Myślę, że można żyć bez Boga i znaleźć sens w życiu. Chociażby taki, aby być po prostu dobrym człowiekiem, pomagać innym, doskonalić się i wysyłać dalej pozytywną myśl. Znam wielu ateistów, którzy żyją jak Chrześcijanie i daleka jestem od stwierdzenia, że ich życie bez Boga nie ma sensu.

szukam...w?tpi?...my?l?...kocham...
02-11-2008 21:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #35
 
Tylko teraz jedno pytanie... skoro Boga nie obchodzi co robimy to po kiego być dobrym człowiekiem, pomagać innym, doskonalić się i wysyłać dalej pozytywną myśl??? Przecież to się kompletnie nie opłaca. Kiedyś kipniemy i żadnego pożytku z nas nie będzie... a o naszej pozytywnej myśli może nikt nawet nie będzie pamiętał za kilka, kilkadziesiąt, czy kilkaset lat....

Jesteśmy, ale równie dobrze mogłoby nas nie być i świat by się przez to nie zawalił, pędził by nadal na przód.

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
02-11-2008 22:05
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
die_eule Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 98
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 0
Post: #36
 
A staramy się być dobrzy po co? Żeby dostać tylko nagrodę od Boga jak od nauczycielki w podstawówce? Robimy to by ktoś nas docenił, pochwalił, dał bonus?
Myślę, że warto być dobrym, uczciwym bez względu na to czy po śmierci czeka nas za to rozliczenie czy nie.
Masz rację- kiedyś kipniemy, ale w mojej prywatnej idei pozytywnej myśli i uczynków chodzi przecież o to aby świat i ludzie byli lepsi. Czy tylko wizja Sądu Ostatecznego i niebiańskiej emerytury ma nas motywować do bycia dobrymi ludźmi?

szukam...w?tpi?...my?l?...kocham...
02-11-2008 22:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #37
 
Ja staram się być dobra, bo Bóg jest dobry.... z miłości. Bo Bóg nadaje sens temu dążeniu do bycia dobrym nie tylko ze względu na nagrodę w Niebie.... bez Boga - hulaj dusza piekła nie ma, nie wierz w miłość, bo to ściema.

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
02-11-2008 22:27
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #38
 
die_eule napisał(a):Czy tylko wizja Sądu Ostatecznego i niebiańskiej emerytury ma nas motywować do bycia dobrymi ludźmi?

Oczywiście, że powinniśmy mieć inne cele, aczkolwiek gdyby choć te mieć to już dla wielu postęp Oczko

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
02-11-2008 22:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
die_eule Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 98
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 0
Post: #39
 
A ja bata nie potrzebuję...hehe

szukam...w?tpi?...my?l?...kocham...
02-11-2008 22:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #40
 
:roll: nie chodzi tu o jakiś bat.... jeśli ktoś takowy trzyma to człowiek i chlasta nim po plecach Jezusa...

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
02-11-2008 22:48
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
die_eule Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 98
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 0
Post: #41
 
myślę, że czasem ten malarski obrazek bata nad plecami Jezusa jest tak sugestywny, że przesłania realny bat śmigający nad głową człowieka a przecież: "cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych moich braci, mnie uczyniliście".

czy żyjąc w relacjach z ludźmi, mając tylko ich na uwadze, niezależnie od wyznania mojego i ich grzeszę nie myśląc o Jezusie, nie zauważając w tle cierni i krzyża?

Powiem inaczej: a gdybym nie miała możliwości poznania wiary chrześcijańskiej, czy moje dobre i złe uczynki "liczyłyby się" inaczej? A jeśli mam świadomość tejże wiary, postępuję wg nakazów jej etyki jednocześnie nie operuję pojeciami Jezus, Duch Święty, moje uczynki są inne? To zagadnienie mnie obecnie bardzo frapuje.. eh #-o

szukam...w?tpi?...my?l?...kocham...
02-11-2008 23:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #42
 
Powiem to słowami św. Pawła:
" My jesteśmy (...) przeświadczeni, że człowiek osiąga usprawiedliwienie nie przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków, lecz jedynie przez wiarę w Jezusa Chrystusa, my właśnie uwierzyliśmy w Chrystusa Jezusa, by osiągnąć usprawiedliwienie z wiary w Chrystusa, a nie przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków, jako że przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków nikt nie osiągnie usprawiedliwienia. (...) Nie mogę odrzucić łaski danej przez Boga. Jeżeli zaś usprawiedliwienie dokonuje się przez Prawo, to Chrystus umarł na darmo. "

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
03-11-2008 10:01
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #43
 
Annnika napisał(a):
die_eule napisał(a):Czy tylko wizja Sądu Ostatecznego i niebiańskiej emerytury ma nas motywować do bycia dobrymi ludźmi?

Oczywiście, że powinniśmy mieć inne cele, aczkolwiek gdyby choć te mieć to już dla wielu postęp Oczko

To czasami początek nawrócenia, podobnie jak żal niedoskonały - ze strachu przed karą bożą może dać prawdziwy żal z miłości Uśmiech
03-11-2008 10:46
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
nieania Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #44
 
Taj jakoś mnie naszło.... bo mi to i z Bogiem i bez tak samo życie traci sens.... Mimo wszystko czuję się bez wartości.

[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
[Obrazek: jezus2.jpg]

http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
10-11-2008 00:44
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #45
 
nieania napisał(a):Taj jakoś mnie naszło.... bo mi to i z Bogiem i bez tak samo życie traci sens.... Mimo wszystko czuję się bez wartości.

Chyba masz obniżony nastrój i dlatego tak teraz mówisz. Niedawno pisałaś coś innego.

Życie bez Boga nie ma sensu. Czasem człowiek nie umie też żyć z Nim, ale tak czy inaczej nie da się długo wytrzymać. Bez oparcia w Bogu nic nie wychodzi, nic nie ma sensu, nic się nie chce. Taka duchowa depresja.
Nie opłaca się żyć bez Boga.
10-11-2008 01:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów