Ankieta: Czy umiesz gotowac ?
tak, ugotuje wszysttko oco mnie poprosza
tak tylko jajecznice
nie
[Wyniki ankiety]
 
Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Autor Wiadomość
Anonymous
Unregistered

 
Post: #61
 
Z tym czosnkiem to serio? No przecież za zakwas odpowiadają bakterie- a jak one mogą kisić jak ich traktuje się toksyną (czoskiem) :shock:
30-09-2005 13:27
Odpowiedz cytując ten post
Aslan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 494
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #62
 
semper_malus napisał(a):Z tym czosnkiem to serio? No przecież za zakwas odpowiadają bakterie- a jak one mogą kisić jak ich traktuje się toksyną (czoskiem)

nie mam pojęcia dlaczego tak jest. nie osiągnąłem jeszcze takiego poziomu wtajemniczenia. ale faktem jest, że wychodzi- jak nie za pierwszym, to za drugim razem. ale wychodzi. i to- palce lizać wychodzi!

Wydoby? mnie z do?u zag?ady
i z ka?u?y b?ota,
a stopy moje postawi? na skale
i umocni? moje kroki.
I w?o?y? w moje usta ?piew nowy,
pie?? dla naszego Boga.
Ps. 40
30-09-2005 15:13
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #63
 
Gepardzik napisał(a):a ogórki też kisisz bez czosnku i chrzanu?

Dla mnnie to czarna magia- topi sie zwykłego ogórasa a wyciąga kwaszonego!!! :mrgreen:

Ale swoją drogą chyba racja...

Podobno dla Szwedów kiszone ogórki i kapusta to zepsute jedzenie (coś jakby zgniłe). Co kraj to obyczaj, nie powinno się drwić z innych, ale... :hahaha:
30-09-2005 17:45
Odpowiedz cytując ten post
Ajfen Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 284
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #64
 
Co do Szwedów, to o tym nie słyszałem, ale wiem, że Anglicy strasznie nienawidzą naszych flaków. Ponoć w ankiecie angielskiej na najgorsze jedzenie na świecie flaki zajęły pierwsze miejsce. A Japończycy z kolei rozkochali się we flakach. Faktycznie: co kraj, to obyczaj.
A co do ogórasów kiszonych to są fanastyczne, ale też nie wiem jak się je przyrządza.

Przez u?miech do Boga :-):-):-) <><
30-09-2005 19:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Aslan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 494
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #65
 
ha, to ja może pomogę wieczorkiem, bo to grzech nie jeść własnoręcznie przyrządzanych ogórasów.
a o zwyczajach anglików lepiej nie gadać, bo...[kanapka z pastą Vegeta, chipsami i frytkami]- koszmar!

Wydoby? mnie z do?u zag?ady
i z ka?u?y b?ota,
a stopy moje postawi? na skale
i umocni? moje kroki.
I w?o?y? w moje usta ?piew nowy,
pie?? dla naszego Boga.
Ps. 40
30-09-2005 19:18
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #66
 
a ja wiem jak sie robi przetwory z ogórków, ale wam nie powiem : Duży uśmiech

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
30-09-2005 19:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Aslan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 494
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #67
 
a ja powiem.
najlepsze ogórki, takie letnie, do skonsumowania radosnego na bieżąco: weź słój jak największy, bądź też garniec kamionkowy, kolejno warstwami układaj: średnie ogórki gruntowe, koper+ chrzan+ czosnek, i tak aż się gar zapełni. zalewasz gorącą wodą z solą w proporcji 2 czubate łyżki: 1 L wody.
proporcje chrzan- czosnek wedle uznania, ja wolę więcej drugiego.
co do samego kiszenia- wszystkie narody Europy zachodniej nie znają/nie gustują w kiszonych specjałach, szczególnie zaś w ogórkach i kapuście.
zaś nasze bartnie słowiańskie dusze za punkt honoru poczytują sobie ukiszenie jakiichś specjałów na zimę. wsrod nich: kapucha, ogórrasy, śliwki, grzyby, buraki... co dusza zapragnie!
a propos- czemu w polsce nie sprzedaje sie kiszonej kapusty w całych główkach? takie gołąbki z taiej kapusty to pychota!

Wydoby? mnie z do?u zag?ady
i z ka?u?y b?ota,
a stopy moje postawi? na skale
i umocni? moje kroki.
I w?o?y? w moje usta ?piew nowy,
pie?? dla naszego Boga.
Ps. 40
30-09-2005 23:24
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #68
 
Aslan napisał(a):najlepsze ogórki, takie letnie, do skonsumowania radosnego na bieżąco: weź słój jak największy, bądź też garniec kamionkowy, kolejno warstwami układaj: średnie ogórki gruntowe, koper+ chrzan+ czosnek, i tak aż się gar zapełni. zalewasz gorącą wodą z solą w proporcji 2 czubate łyżki: 1 L wody.
proporcje chrzan- czosnek wedle uznania, ja wolę więcej drugiego.
co do samego kiszenia- wszystkie narody Europy zachodniej nie znają/nie gustują w kiszonych specjałach, szczególnie zaś w ogórkach i kapuście.
zaś nasze bartnie słowiańskie dusze za punkt honoru poczytują sobie ukiszenie jakiichś specjałów na zimę. wsrod nich: kapucha, ogórrasy, śliwki, grzyby, buraki... co dusza zapragnie!
a propos- czemu w polsce nie sprzedaje sie kiszonej kapusty w całych główkach? takie gołąbki z taiej kapusty to pychota!


Z przykrością popsują ci ten entuzjastyczny pean na cześć kiszenia( kapusty). Otóż w porównaniu z Koreańczykami jesli chodzi o kiszenie kapusty to jesteśmy raczej dyletantami- oni mają tam więcej rodzajów kiszonej kapusty niż Zabojady gatunków sera Uśmiech .

Co do kapusty to 3 rzeczy zapewniały kiedyś (ubogim) Polakom przeżycie w zimie; były to: ziemniaki,kapusta i cebula. Mając tych "dóbr" pod dostatkiem można było porzeżyć.
30-09-2005 23:33
Odpowiedz cytując ten post
Aslan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 494
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #69
 
semper_malus napisał(a):Z przykrością popsują ci ten entuzjastyczny pean na cześć kiszenia( kapusty). Otóż w porównaniu z Koreańczykami jesli chodzi o kiszenie kapusty to jesteśmy raczej dyletantami- oni mają tam więcej rodzajów kiszonej kapusty niż Zabojady gatunków sera .

słyszałem conieco na ten temat. ale powiem Ci, że w Polsce też jest wiele gatunków/ rodzajów kapusty kiszonej, szczególnie wymienię te, które znam i uwielbiam:
1) z miodem- fantastyczna!
2) z żurawinami- hiper!
3) z kminem- w małych ilościach
4) z jeżynami- wymiata!
5) .......
próbowałeś tych specjałów? (chociaz wiem, ze nie lubisz kminku) Oczko

Wydoby? mnie z do?u zag?ady
i z ka?u?y b?ota,
a stopy moje postawi? na skale
i umocni? moje kroki.
I w?o?y? w moje usta ?piew nowy,
pie?? dla naszego Boga.
Ps. 40
30-09-2005 23:39
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #70
 
Aslan napisał(a):łyszałem conieco na ten temat. ale powiem Ci, że w Polsce też jest wiele gatunków/ rodzajów kapusty kiszonej, szczególnie wymienię te, które znam i uwielbiam:

Oni mają na kisząną 200 czy 300 określeń.
Aslan napisał(a):1) z miodem- fantastyczna!
Nie było okazji powiedzieć , że za miodem nie przepadam, mimo iż substancja ta jest fascynująca (nie psuje się nigdym znajdowano miód w grobowcach faraonów, a który nadawał się do spożycia).
Aslan napisał(a):2) z żurawinami- hiper!

nie próbowałem , ale dobra kwaśna żurowanina nie jest zła.

Aslan napisał(a):3) z kminem- w małych ilościach
jedno ziarenko kminku w kapuście potrafi mnie wystraszyć tak, że nie podchodzę do kapuchy nawet przez pół roku :wink:


Aslan napisał(a):4) z jeżynami- wymiata!

jeżyny tak, kapusta tak, ale nie razem!!!

szczerze się przyznam, że widziałem i słyszałem tylko o kapuścuie z kminem (kminkiem?), reszta jest dla mnie małym szokiem.

A skoro mowa o kapuście nie można nie powiedzieć jednej z najlepszych potraw na swiecie, ale też najgorzej i najmniej apetycznie wyglądających. Znaczy chyba dla wszystkich tu obecnych widok bigosu to nie pierwszyzna, ale dla nie otrzaskanych wydaje się to niesamowicie tajemniczą upstrzoną jakimiś odpadka breją . W której najstraszliwsze jest to że "na oko" nie można stwierdzić tak naprawdę z czego sie składa.

Fajną cechą tej potrawy (tak jak zresztą żurku również ) jest to, że każdy przyrządza go trochę inaczej.
01-10-2005 01:26
Odpowiedz cytując ten post
Aslan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 494
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #71
 
semper_malus napisał(a):Nie było okazji powiedzieć , że za miodem nie przepadam, mimo iż substancja ta jest fascynująca (nie psuje się nigdym znajdowano miód w grobowcach faraonów, a który nadawał się do spożycia).

nie było okazji powiedziec, że ja za miodem przepadam, w rozsądnych ilościach oczywiście.
a kapusta z miodem to poezja- wcale nie czyć w niej miodu, natomiast ma taki smak, że trudno ją określić. robi się ją prosto: po prostu środek garnca, w którym kisisz, musisz wysmarować grubo miodem, i dalej upakowywać tam kapustę.

semper_malus napisał(a):A skoro mowa o kapuście nie można nie powiedzieć jednej z najlepszych potraw na swiecie, ale też najgorzej i najmniej apetycznie wyglądających. Znaczy chyba dla wszystkich tu obecnych widok bigosu to nie pierwszyzna, ale dla nie otrzaskanych wydaje się to niesamowicie tajemniczą upstrzoną jakimiś odpadka breją . W której najstraszliwsze jest to że "na oko" nie można stwierdzić tak naprawdę z czego sie składa.
zgadzam się całkowicie. a dobry bigos to jeszcze lepsza rzecz. i fascynuje mnie, że każdy robi go inaczej; najlepszy jednak dla mnie jest z różnymi gatunkami mięsa, gotowany wielokrotnie, z dodatkiem paru wędzonych polskich śliwek Uśmiech
polska kuchnia rządzi!

Wydoby? mnie z do?u zag?ady
i z ka?u?y b?ota,
a stopy moje postawi? na skale
i umocni? moje kroki.
I w?o?y? w moje usta ?piew nowy,
pie?? dla naszego Boga.
Ps. 40
01-10-2005 12:39
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #72
 
Wymieniłbym tylko śliwki na grzyby i pałaszował Uśmiech
01-10-2005 13:18
Odpowiedz cytując ten post
Aslan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 494
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #73
 
ba, grzyby to już osobny temat- i to nie tylko w odniesieniu do bigosu. dobre grzyby to kawał dobrej roboty Pana.
pod każdą postacią- zupy, smażonych, i- przede wszystkim- marynowanych!
jakie? maślaki, prawdziwki, i- przede wszystkim- rydze!
co Ty na to?

Wydoby? mnie z do?u zag?ady
i z ka?u?y b?ota,
a stopy moje postawi? na skale
i umocni? moje kroki.
I w?o?y? w moje usta ?piew nowy,
pie?? dla naszego Boga.
Ps. 40
01-10-2005 13:36
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #74
 
Pax- pełna zgoda z tym, że przedkladam solone nad te w occie. A sos kurkowy to arcydzieło. Smażona kania tyż.

Mój dziadek kiedyś usmażył mi kanie jak pacholęciem byłem i sie przestraszył jak wpałaszowałem trzy kanie (wielkie jak namioty cyrkowe :lol2Uśmiech i powiedziałęm że miały dziwny smak. Zbladł, spróbował resztek po czym pobladł tak, że wyglądał jak pieczarka.
Już, już kazał robic mi "cofkę", a okazało się, że babcia na tej samej patelni troche wcześniej mielone smażyła. Ciekawe co by było jakby sromotniki to były, ale mam wrażenie, że w klawiature to teraz bym nie klepał. Duży uśmiech

P.S.Słyszeliście reklamę grzybobrania koło pewnego miasta na Ukrinie? "Tylko u nas prawdziwki mają po 25 kg"
01-10-2005 14:08
Odpowiedz cytując ten post
Aslan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 494
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #75
 
semper_malus napisał(a):Ciekawe co by było jakby sromotniki to były, ale mam wrażenie, że w klawiature to teraz bym nie klepał.

P.S.Słyszeliście reklamę grzybobrania koło pewnego miasta na Ukrinie? "Tylko u nas prawdziwki mają po 25 kg"

JAKIE TO MIASTO?? =P~ =P~ =P~ =P~ =P~
jakbyś zjadł 3 wielkie sromotniki, to nawet byś cofki nie zdążył zrobićUśmiech

Wydoby? mnie z do?u zag?ady
i z ka?u?y b?ota,
a stopy moje postawi? na skale
i umocni? moje kroki.
I w?o?y? w moje usta ?piew nowy,
pie?? dla naszego Boga.
Ps. 40
01-10-2005 14:16
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów